(...) Te młode dziewczęta były sprowadzane do Zatoki, bawiły się z gośćmi, podawano im narkotyki i alkohol, były wykorzystywane seksualnie i nikt nic nie widział. Ta zmowa milczenia jest jak rak. (...) - Maria Koc, senator z naszego okręgu wyborczego zabrała głos ws. rzekomej afery pedofilskiej w modnym sopockim klubie - „Zatoka Sztuki”.
O sprawie jest w ostatnich dniach głośno, dzięki filmowi dokumentalnemu Sylwestra Latkowskiego „Nic się nie stało”, którego emisja odbyła się w TVP1. Reżyser przedstawił w nim historię 14-letniej Anaid, która miała zostać zgwałcona i w 2015 roku popełniła samobójstwo. Pokrzywdzonych dziewcząt jest prawdopodobnie dużo więcej. Sprawa wiąże się z sopockim klubem „Zatoka Sztuki”. Głównymi organizatorami procederu mieli być Krystian W., ps. Krystek i Marcin T. ps. Turek, względem których toczą się postępowania sądowe.
O wiedzę na temat czynów, do jakich miało dochodzić w klubie, Latkowski oskarżył szerokie grono polskich celebrytów. Nie przedstawił jednak żadnych, potwierdzających tę tezę dowodów, poza zdjęciami, że w „Zatoce Sztuki” bywali. Wiele „gwiazd” zapowiedziało pozwy sądowe.
W sprawie „Zatoki” w mediach społecznościowych wypowiedziała się Maria Koc, senator z naszego okręgu wyborczego. Rzekomą zmowę milczenia celebrytów nazwała rakiem, który „toczy nasze społeczeństwo, któremu każe się myśleć, że wszystko jest w porządku, bo przecież są lepsi i lepsiejsi, a tym wolno więcej.”
Pełny wpis poniżej. (pisownia oryginalna)
A jednak zmowa milczenia panuje nadal. Wielu znanych bywało w Zatoce Sztuki. Lokal był modny, więc chętnie spędzali tam czas. Z opisu ofiar wynika, że działy się tam straszne rzeczy. Sam Prezydent Sopotu Jacek Karnowski przyznał, że nic gorszego nie spotkało tego miasta od wojny. A jednak z celebrytów, którzy tam bywali, nikt nic nie widział. Nie słyszał, nie doświadczył, nie zauważył, nie poczuł, że coś jest nie tak. Te młode dziewczęta były sprowadzane do Zatoki, bawiły się z gośćmi, podawano im narkotyki i alkohol, były wykorzystywane seksualnie i nikt nic nie widział. Ta zmowa milczenia jest jak rak. Toczy nasze społeczeństwo, któremu każe się myśleć, że wszystko jest w porządku, bo przecież są lepsi i lepsiejsi, a tym wolno więcej. Każą nam myśleć, że pedofile są tylko w kościele, bo akurat to pozwala im walczyć z Kosciolem jako instytucją. A tam, gdzie ich jest może najwięcej, to się ich kryje. Żeby chociaż to. Wielu z nich kreuje się na idoli, na autorytety, na gwiazdy. I wszystko jest ok. Musi być ok, czy tego chcesz, czy nie. Najgorsze jest to, że kiedy przychodzi godzina próby, nie ma ani jedego sprawiedliwego, który powiedziałby: dość! Dość ukrywania, pobłażania, uciekania od prawdy. Wśród tylu idoli, nie ma nikogo naprawdę wielkiego, kto miałby odwagę i sumienie i powiedział, co wie. Milczenie owiec trwa nadal.
najstarsze
najnowsze
popularne