Western po ceranowsku

Jeden z napastników miał celować z pistoletu i grozić: „Zabiję cię, stara k...”

Jeśli o zdarzeniu we Wszeborach w gminie Ceranów wiadomo coś na pewno, to tyle, że jego uczestnicy mieli: kije bejsbolowe, pałki z przewodu elektrycznego, maczetę, łańcuch i nóż. Było też grożenie śmiercią. Wersji pozostałych szczegółów zajścia jest tyle, ilu świadków. Policja uspokaja: – To nie są porachunki band.
Jak dodaje, dzień później jego bracia zaczęli odbierać telefony z pogróżkami: „Wpadniemy, będzie dym”.

BYLI PRZERAŻENI
W niedzielę ok. godz. 17.30 przyjechali przed dom we Wszeborach dwoma samochodami. – Było 8 chłopaków plus 2 dziewczyny, które zostały w wozach. Zatrzymali się 100 m od posesji, gdzie byli: mama, tata, 2 siostry i 3 braci. Potem ruszyli ze swoim „sprzętem”: pistoletem na metalowe kulki, nożami, pałkami teleskopowymi i pałkami ręcznej roboty z przewodu elektrycznego o średnicy około 5 cm – wylicza pan Robert.

Jego rodzina miała wyjść przed bramę, żeby zobaczyć, co się dzieje.
– Wtedy padły 3 strzały z pistoletu – opowiada młody mężczyzna.