Uzbieraliśmy 20,5 worka nakrętek

Siedlce

Aneta Abramowicz-Oleszczuk 2020-06-11 01:43:23 liczba odsłon: 12618

Pan Stefan ładuje worki do busa, fot. Ana

20,5 worka nakrętek, które uzbieraliście dla Lubelskiego Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia, wypełniło 9 czerwca hospicyjnego busa. W sumie od września 2018 r. przekazaliśmy już 205 worków z kolorowymi plastikowymi "korkami".

Do Lublina pojechały nakrętki, uzbierane m.in. przez: uczniów i rodziców Szkoły Podstawowej nr 10 im. Aleksandry Ogińskiej w Siedlcach, mieszkańców jednej z siedleckich ulic, Filię Biblioteczną w Radzikowie Wielkim Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej im. Ireny Ostaszyk w Mordach, Społecznej Szkoły Podstawowej STO w Siedlcach, Niepublicznej Szkoły Podstawowej "Aleksander", Centrum Helen Doron Siedlce, pracowników i sympatyków Sokołowskiego Ośrodka Kultury i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. K. I. Gałczyńskiego w Sokołowie Podlaskim, Antoniego Wróblewskiego oraz anonimowych Czytelników.

Bardzo się cieszę, że do stałych "dostawców" nakrętek, wśród których jednym z najaktywniejszych jest Szkoła Podstawowa nr 10 w Siedlcach, dołączają kolejni nowi pozytywnie zakręceni. Do Zakręconej Akcji przyłączyła się społeczność Radzikowa Wielkiego (która chętnie i aktywnie bierze udział w wielu akcjach i zbiórkach charytatywnych, a nakrętki zbiera od 2011 r.), Biblioteki przy Kolejowej w Sokołowie Podlaskim i Społecznej Szkoły Podstawowej STO w Siedlcach. "Jesteśmy małą społecznością, ale liczba zgromadzonych przez nas nakrętek jest naprawdę imponująca. W zbiórkę są zaangażowani nauczyciele, uczniowie oraz ich rodziny" - nie kryła dumy mama jednej z uczennic Szkoły STO, Pani Agnieszka, gdy razem z mężem i córką przywiozła do Biura Ogłoszeń "Tygodnika Siedleckiego" (czynne od poniedziałku do piątku w godz. 8.00-16.00) nakrętki.

Niezmiernie miło, że panie z placówek, które jakiś czas temu wzięły ode mnie hospicyjne worki na nakrętki, odzywają się, jak tylko je napełnią. Tak było w przypadku Centrum Helen Doron Siedlce oraz Niepublicznej Szkoły Podstawowej "Aleksander".
 
Tym razem przekazałam nakrętki Panu Stefanowi - wolontariuszowi hospicjum - w Dniu Przyjaciela. Bardzo się cieszę, że odebraliśmy je razem tego dnia z Sokołowa Podlaskiego i redakcji "TS". Z redakcyjnego Biura Ogłoszeń Pan Stefan pojechał do Zakładu Karnego w Siedlcach, w którym również czekały na niego worki z nakrętkami. Siedlecka jednostka bierze udział w Zakręconej Akcji od 9 lat. To dzięki niej, a konkretnie dzięki informacji, jaką napisałam o tym, że osadzeni i funkcjonariusze ZK Siedlce zebrali nakrętki dla Lubelskiego Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia, zaczęliście przekazywać mi nakrętki.
 
Oprócz Zakładu Karnego w Siedlcach w Zakręconej Akcji bierze też udział Zakład Karny w Opolu Lubelskim.  

Dlaczego są zbierane akurat nakrętki? Bo są małe, łatwo je przechowywać i mają większą wartość niż plastikowe butelki. Firma recyklingowa przetapiają je na plastikowy granulat, z którego robi się później: doniczki, wiadra, łopaty oraz worki na śmieci. 

Przypomnę, że zbieramy nie tylko nakrętki po napojach. Mogą to być również zakrętki po: pojemnikach na: kawę, herbatę, leki, kremy, płynach do prania i płukania, pastach do mycia zębów... Najważniejsze, żeby miały gwint...

Często pytacie, czy zbieranie nakrętek się opłaca. W jednym worku hospicyjnym mieści się średnio 13 kg nakrętek. Cena za kilogram "korków" jest dla hospicjum dużo korzystniejsza niż dla innych zbieraczy nakrętek. Dlaczego? Ponieważ firma recyklingowa też zaangażowała się w Zakręconą Akcję. Panu Stefanowi, który wkręcił się w Zakręconą Akcję 3 lata temu, zdarzyło się jednak i tak, że gdy pojechał w ómówione miejsce po 30 hospicyjnych worków z nakrętkami, okazało się, iż jacyś inni "panowie z hospicjum" dopiero co je odebrali... 

Wiem, że zupełnie inaczej zbiera się nakrętki, fundusze, gdy mam konkretny cel i równie konkretny - zazwyczaj krótki - termin zbiórki. Hospicjum im. Małego Księcia zbiera nakrętki bezterminowo, od ponad 10 lat. Pozyskane w ten sposób pieniądze przeznacza na spełnianie życzeń swoich podopiecznych (dzieci w wieku od kilku dni do 18 lat), na sprzęt, potrzebny do opieki paliatywnej oraz - w razie potrzeby - na poprawę warunków bytowych swoich podopiecznych, którzy są w hospicjum domowym.

Osobom, które zastanawiają się, mnożąc liczbę worków przez liczbę kilogramów i stawkę za kilogram, znalezioną w necie, czy to na pewno się opłaca, proponuję jednorazową wpłatę na konto hospicjum. Szybką, pewną, konkretną i dodatkowo umożliwiającą odliczenie wpłaconej kwoty w rocznym rozliczeniu podatkowym. 

W przypadku osób przewlekle chorych nierzadko ważniejsza od wysokości przekazanej / uzbieranej / pozyskanej kwoty jest sama pamięć, przejawiająca się w codziennym nawyku / odruchu odłożenia odkręconej nakrętki. Pamięć o tym, żeby nie wyrzucić jej do worka z innymi plastikami, pamięć o małych pacjentach. 

Najbardziej konkretną pomocą byłoby pojechanie do hospicjum i spędzenie czasu z jego podopiecznymi. Paradoksalnie jednak na tę najcenniejszą formę pomocy nie każdego jest stać.  

Zakręcona Akcja trwa i kręci się, a nawet rozkręca, mimo że - szczerze pisząc - był taki moment pod koniec marca, kiedy patrząc na ilości zużywanych w sklepach jednorazowych rękawiczek, worków i maseczek - myślałam: zafoliowani ludzie szybko zapomną o nakrętkach. 

Bardzo się cieszę, żeście Państwo nie zapomnieli. :-) Bo zapalić się do czegoś jest bardzo łatwo, trwać i wytrwać... dużo trudniej.

Jak już kilkakrotnie pisałam, nigdy nie rozkręcałam żadnej akcji charytatywnej. Nie spodziewałam się, że tak się wkręcę - a Państwo razem ze mną - w Zakręconą Akcję. Nie ukrywam, że jest dla mnie ważna. I że za każdym razem, gdy podnoszę na ulicy plastikowy "korek", odkręcam go z butelki, wystającej "gdzieś na mieście" z kosza na śmieci, za każdym razem gdy odkręcam w domu zakrętkę i wrzucam ją do "tygryska" (domowy kosz na nakrętki), myślami wracam pamięcią do tego czegoś, o czym mam nadzieję, że nigdy nie zapomnę.  

Jeżeli chcecie przekazać nakrętki Lubelskiemu Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia, możecie przynosić je do Biura Ogłoszeń "TS" lub kontaktować się bezpośrednio ze mną mailowo regionaliana@wp.pl lub na fb. (Ana)

 

Komentarze (3)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.