A wygrali państwo... kredyt!

Siedlce

Justyna Janusz 2020-07-10 08:27:33 liczba odsłon: 7181
Zdjęcie zrobione podczas prezentacji fot. arch. czytelniczki

Zdjęcie zrobione podczas prezentacji fot. arch. czytelniczki

– Jesteś idiotką, ty masz emeryturę, a my na życie musimy zarobić – wykrzykiwał organizator pokazu rzekomo leczniczych materacy.

Pani Maria poszła z mężem na pokaz rzekomo leczniczych materacy. Gdy odmówiła podpisania umowy kredytowej, została wyrzucona z pokazu i wepchnięta z chorym mężem do windy. Na koniec przedstawiciel firmy, która zaprosiła ją na pokaz pokazał jej środkowy palec.

– To norma – komentuje 40-letni siedlczanin, stały bywalec takich pokazów.

Pani Maria na pokaz została zaproszona telefonicznie. To nie był pierwszy telefon, ale do tej pory odmawiała. Aż w końcu się skusiła. Poszła z mężem. Najpierw można było wypróbować materace, potem zaczął się pokaz.

– Powiedziano nam, że wśród gości zostanie wylosowana nagroda. Gdy przyszło do losowania, okazało się, że to my wygraliśmy.

Małżonkowie zostali poproszeni o przejście do innego pomieszczenia.

Zostało Ci do przeczytania 85% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 28/2020:

Komentarze (17)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.