- Obserwowana frekwencja w autobusach i liczba sprzedanych biletów jednorazowych (w 2019 roku - 27.851 szt. biletów normalnych oraz 6.939 ulgowych) pokazuje, jak dużą popularnością cieszy się komunikacja miejska w naszym mieście - powiedział na ostatniej sesji rady miasta Burmistrz Marcin Jakubowski.
Dokładną liczbę pasażerów trudno oszacować, gdyż dużo jest osób uprawnionych do korzystania z bezpłatnych przejazdów.
Kto? Posiadacze Mińskiej Karty Mieszkańca ( 2018 r. wydano 9001 takich kart, w 2019 r. - dodatkowo 1477). Za darmo jeżdżą też dzieci, uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych (do ukończenia 21. roku życia) i osoby, które ukończyły 65. rok życia. Z darmowych przejazdów korzystają ponadto zasłużeni krwiodawcy, inwalidzi I grupy wraz z opiekunami, inwalidzi wojenni i wojskowi, umundurowani policjanci, funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej oraz strażnicy miejscy na służbie.
A są jeszcze ulgi na przejazdy. Przysługują studentom szkół wyższych oraz emerytom i rencistom do ukończenia 65. roku życia.
Burmistrz, mówiąc o popularności komunikacji miejskiej, miał też zapewne na myśli tych, którzy próbowali jechać na gapę. W 2019 r. przeprowadzono 935 kontroli, podczas których wystawiono 304 wezwania do zapłaty za przejazd bez biletu lub uprawnień do darmowego korzystania z komunikacji.