Sytuacja związana z poligonem wojskowym i strzelnicą w pobliżu Grabianowa od lat nie może zostać definitywnie rozwiązana. Mieszkańcy wsi skarżą się, że podczas ćwiczeń odgłosy wystrzałów są tak intensywne, że paraliżują normalne życie w Grabianowie.
Zdjęcie symboliczne fot. Aga Król
Sytuacja związana z poligonem wojskowym i strzelnicą w pobliżu Grabianowa od lat nie może zostać definitywnie rozwiązana. Mieszkańcy wsi skarżą się, że podczas ćwiczeń odgłosy wystrzałów są tak intensywne, że paraliżują normalne życie w Grabianowie.
W tej sprawie nie raz już interweniował radny Mikołaj Walo. Niedawno zrobił to po raz kolejny. Interpelacja trafiła do wójta Henryka Brodowskiego.
Wójt wystąpił z prośbą o wyjaśnienia do dowódcy 18 Dywizji Zmechanizowanej generała Jarosława Gromadzińskiego. Dołączył podpisy mieszkańców Grabianowa, protestujących przeciwko nadmiernemu hałasowi. Skarżyli się oni, że huk jest tak silny, iż powoduje pękanie szyb w oknach.
– Niedawno otrzymałem odpowiedź, z której wynika, że strzelnica przeszła wszelkie wymagane badania i jej funkcjonowanie nie powinno nadmiernie zakłócać spokoju w Grabianowie – mówi Henryk Brodowski.
Jednym słowem będzie tak, jak dotychczas.
najstarsze
najnowsze
popularne