Przez miesiąc na placu przed SOK-iem będzie można oglądać wystawę „Sokołowskie Orlęta”.
Plakat. Fot. SOK
Przez miesiąc na placu przed SOK-iem będzie można oglądać wystawę „Sokołowskie Orlęta”.
Pierwsza drużyna harcerska powstała przy sokołowskim gimnazjum w 1915 r. Jej opiekunem i kapelanem był ks. phm. dr Antoni Święcicki (1887-1969), oddany duszpasterz, który potem stał się pierwszym komendantem sokołowskiego hufca.
W 1918 r. drużyna harcerska im. Tadeusza Kościuszki brała udział w rozbrajaniu oddziałów niemieckich okupujących miasto. Kiedy w 1920 r. na Polskę ruszyła nawała bolszewickiej armii, na wezwanie Józefa Piłsudskiego rozpoczęło się werbowanie ochotników do obrony kraju. Na to hasło natychmiast odpowiedzieli sokołowscy harcerze. Latem 56 młodych chłopców (najczęściej po 16 i 17 lat) razem z ks. Święcickim wyruszyło na front i zasiliło 205. Pułk Piechoty Ochotniczej. Ich opiekun został kapelanem pułku.
Odwaga i waleczność tych dzielnych harcerzy opisywane były przez towarzyszy broni, a nawet przez rosyjskich żołnierzy. W walkach frontowych z armią bolszewicką poległo 7 młodych sokołowian: Michał Danielak, Józef Włodarczyk, Czesław Redke, Wacław Pawlik, Stefan Galas, Adolf Mastalerczuk, Henryk Leszczyński. W szpitalu od odniesionych ran zmarli: Januariusz Geonet, Stanisław Dobrowolski. Oprócz nich rannych zostało 19 harcerzy. Tym i pozostałym chłopcom razem ze swym kapelanem udało się szczęśliwie wrócić do Sokołowa.
Historię „sokołowskich Orląt” dokumentuje wystawa przygotowana dzięki: Pracowni Dokumentacji Dziejów Miasta MBP, Jackowi Odziemczykowi, Bożennie Hardej, Jadwidze Ostromeckiej i Annie Maliszewskiej. Oglądać ją będzie można od 15 sierpnia do 15 września przed siedzibą Sokołowskiego Ośrodka Kultury.
Organizatorzy proszą o kontakt wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje dotyczące sokołowian (a szczególnie harcerzy) biorących udział w wojnie polsko-bolszewickiej. - Pragniemy tę historię opisać jeszcze bardziej szczegółowo i utrwalić pamięć o naszych bohaterach - tłumaczą.