Poderwał żonę na kozy

Sokołów Podlaski, Jakubiki, Kosów Lacki

Bartosz Szumowski 2020-09-23 08:51:12 liczba odsłon: 34185

fot. Aga Król

Na pierwszej randce Olek Pawluczuk oznajmił przyszłej żonie: „Chcę z tobą hodować kozy i produkować sery”.

Od 2018 r. spełnia tę obietnicę, gospodarząc na wsi, dla której porzucił Warszawę i pracę w telewizji.

Olka Pawluczuka i Kamilę Lisicką spotykam na tarasie domu w gospodarstwie „Złota Górka” w Jakubikach w gminie Kosów Lacki.

PODRYW NA KOZY

Ta pierwsza randka miała miejsce w grudniu 2014 r.

– Kamila mi się od razu spodobała, więc nie owijałem w bawełnę – przypomina sobie on. I tłumaczy przyczyny swojej deklaracji: – Po prostu od zawsze najbardziej lubię kozie sery. Uznałem też, że ich produkcja to nie loty w kosmos i da się tego nauczyć. Poza tym to był czas, w którym zaczęła mnie frustrować moja ówczesna praca drugiego reżysera programów telewizyjnych. Chciałem szczęśliwego życia z rodziną zamiast zarabiania na kogoś.

Zostało Ci do przeczytania 95% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 39/2020:

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.