Fake news jak plotka

Mazowsze

Milena Celińska 2020-11-22 10:36:53 liczba odsłon: 2487

Nieprawdziwe informacje, zwane fake newsami, zalewają internet. Więc gdy jakaś wiadomość bardzo cię poruszy, najpierw weź głęboki oddech, a potem ją sprawdź.

Po co są fake newsy? Po to, żebyśmy takie informacje jak najczęściej „klikali”. Bo im więcej klików na danej stronie, tym więcej pieniędzy ktoś zarobi na reklamie.

Na tym, by nieprawdziwe wieści krążyły po sieci, zależy bowiem wielu osobom…

- Lista ta jest bogata, wśród nich są m.in. osoby, które chcą w nieuczciwy i nietransparentny sposób wpłynąć  na nasze decyzje
polityczne (np. wyborcze, dotyczące referendum lokalnego) czy konsumenckie (np. zakup konkretnego przedmiotu), które chcą zmienić nasze poglądy na kwestie społeczne (np. stosunek do migrantów), ekonomiczne czy geopolityczne – wylicza dziennikarka Beata Biel w książce „Bezpieczni w necie”.

Dodaje też, że twórcy fake newsów często odwołują się do spraw,budzących nasze największe emocje: zdrowia, poczucia bezpieczeństwa, przyszłości naszych dzieci. 

Fałszywe pogłoski nie są wynalazkiem naszych czasów. 

- Dobrym przykładem są tu historie o tajemniczych samochodach porywając ych ludzi, zazwyczaj dzieci, bądź też o „obcych” widzianych w okolicy, którzy właśnie dzieci porywają. W PRL po ulicach miast i wiosek krążyła czarna Wołga, która później stawała się też czarną czy białą nyską – pisze Beata Biel.

Jednak, jak się okazuje, największą klikalność mają fake newsy dotyczące zdrowia. Gdy w pierwszych miesiącach roku zaczynała się pandemia, wielu z nas „słyszało”, że będą zamykane miasta. Znajomy powoływał się na znajomego, który pracuje gdzieś w ministerstwie... A „ostatecznym” potwierdzeniem miało być nagrane wcześniej orędzie prezydenta, o czym wiedział kolejny znajomy, pracujący w telewizji. Te informacje spowodowały popłoch: Ludzie rzucili się na zakupy. Efekt: puste półki sklepowe i niepotrzebne zapasy w domach.

Fake newsami jesteśmy zalewani codziennie. Ostatnio pojawiła się wiadomość, że podczas strajku kobiet, PiS po cichu przegłosował ustawę o obowiązkowych szczepieniach na Covid 19…

Kolejnym „hitem” w sieci był filmik, pokazujący, że test na koronawirusa , na który został wylany sok, pokazuje wynik dodatni. A wystarczyło się dokładniej przyjrzeć, by zobaczyć, że test, z wynikiem pozytywnym to nie ten sam, który mężczyzna odpakowuje na filmie.

Na stronie internetowej fakenews. pl można znaleźć zestawienie najbardziej powszechnych („klikalnych”) kłamstw i manipulacji, dotyczących m.in. koronawirusa. Warto na tę stronę zaglądać! 

Milena Celińska

Materiał powstał w ramach projektu Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z Polsko-Amerykańską Komisją Fulbrighta „Media bliżej ludzi”, finansowanego ze środków Departamentu Stanu USA.

Czytaj także

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.