Piotr Pawluk i Patryk Zdanowski z OSP Modry uratowali łabędzia, który zaczepił się o linie elektrycznego napięcia i spadł na ziemię.
Piotr Pawluk i Patryk Zdanowski z OSP Modry uratowali łabędzia, który zaczepił się o linie elektrycznego napięcia i spadł na ziemię.
Łabędź spadł w samym centrum miasta dzisiaj (16 stycznia) wczesnym porankiem. Było minus 15 stopni Celsjusza.
- Znajoma Piotrka szła akurat do pracy i zobaczyła tego łabędzia. A Piotrek zadzwonił do mnie. Z domu do centrum mam jakieś 500 metrów, więc poszedłem zobaczyć co się dzieje - opowiada Patryk Zdanowski.
Za chwilę dołączył do niego pan Piotrek. Zadzwonili do wójta, a potem do weterynarza.
- Na miejsce przyjechało pogotowie energetyczne, bo łabędź zerwał linię wysokiego napięcia. W tym czasie pilnowaliśmy, by łabędź nie doszedł do ulicy. Mógł go przecież potrącić samochód – mówi Patryk Zdanowski i dodaje: - Wiedzieliśmy, że nie odleci, bo był bardzo słaby.
Łabędź został zabrany do weterynarii.
- Jest na obserwacji. Mamy informacje, że jest z nim wszystko w porządku, bo został tylko lekko został porażony prądem – dodaje Patryk Zdanowski.
Gdyby nie szybkie i zdecdowane działanie strażaków z OSP Mordy to łabędź mógłby nie przeżyć . Brawo Panowie!
najstarsze
najnowsze
popularne