Niezapłacony rachunek radnego gminy Sarnaki, czyli historia, która wydaje się nie mieć końca.
Mariusz Dudziuk fot. MC
Niezapłacony rachunek radnego gminy Sarnaki, czyli historia, która wydaje się nie mieć końca.
Na początku stycznia okazało się, że radny Mariusz Dudziuk nadal nie zapłacił ubiegłorocznego zaległego rachunku za wodę (ponad 6 tys. zł). I ma kłopoty z kolejnym. A ponaglenia z gminy dostaje akurat wtedy, gdy „Tygodnik” wraca do sprawy. Zbieg okoliczności?
Sprawa nabrała rozgłosu w maju zeszłego roku. Okazało się, że, zgodnie ze wskazaniem wodomierza, radny, który jest jednocześnie kościelnym w Sarnakach, ma zapłacić za wodę prawie 6 tys. zł. Pojawiły się też plotki o ewentualnym umorzeniu dużej części rachunku.
Radny Mariusz Dudziuk mówił wtedy na łamach „TS”: - Licznik wariował i wskazywał bardzo duże zużycie wody, bo wcześniej płaciłem za wodę średnio około 300 zł na kwartał. Wyjaśniał, że dostał stary wodomierz, na którym było „nabite” 460 m3, ale inkasent tego nie uwzględnił...
Przeczytaj także: Wy gadajcie, a ja się za Was pomodlę...
najstarsze
najnowsze
popularne