Kasia z RakOut potrzebuje naszej pomocy

Siedlce

Justyna Janusz 2021-01-29 12:18:54 liczba odsłon: 4410
fot. Aga Król

fot. Aga Król

To nie rak dał mi życie, więc nie on mi je zabierze.

Kasia Adam, członkini stowarzyszenia RakOut w Siedlcach potrzebuje naszej pomocy. Ona walczy z rakiem, a my musimy zadbać, żeby na to leczenie wystarczyło jej pieniędzy. Pomożecie?

Kasia niedawno skończyła 41 lat, ma 2 córki i kochającego męża. W 2019 roku zachorowała na nowotwór złośliwy piersi, przeszła mastektomię, chemio- i radioterapię. Po początkowym załamaniu szybko wzięła się w garść i wróciła do pracy w szpitalu wojewódzkim.

Została również członkinią siedleckiego stowarzyszenia RakOut. Stworzyły je kobiety, które chorowały na raka piersi. Początkowo spotykały się we własnym gronie. Pocieszały, płakały razem, wymieniały kontakty do najlepszych lekarzy. Gdy było trzeba, razem jeździły na kolejne chemioterapie czy zabiegi. Potem zobaczyły, że swoją nieoficjalną działalność mogą przekuć w pomoc dla innych. Założyły stowarzyszenie. Działają ponad rok, a w tym czasie udało im się zrobić dużo dobrego. Wydały kalendarz ze swoimi zdjęciami, pokazując, że kobiety po mastektomii są piękne, a brak piersi  nie zabiera kobiecości. Dochód ze sprzedaży kalendarza przeznaczyły na działalność stowarzyszenia. Zachęcały do badań, jeździły z prelekcjami do podsiedlekcich wsi, by pokazywać, jak się badać, jak przeżyć tę chorobę.

Najważniejszą częścią ich działalności jest wspieranie kobiet, które dowiadują się, że są chore. W Siedleckim Centrum Onkologii rozdają specjalne poduszki dla kobiet po usunięciu piersi, dzięki którym można zlikwidować część negatywnych skutków tej operacji. W tym roku w szpitalu zamontowały również dzwon, którym każda wyleczona kobieta triumfalnie obwieszcza kres swojej choroby.

W tym wszystkim bardzo aktywnie działała pani Kasia. Gdy pozowała do kalendarza, właśnie odrastały jej włosy po chemioterapii. Wydawało się, że choroba odpuściła. Jednak nie…

Na początku stycznia 2021 roku pani Kasia poczuła silne bóle głowy. trafiła do szpitala w Warszawie. Okazało się, że bóle są wynikiem licznych guzów mózgu. Członkinie stowarzyszenia RakOut zorganizowały zbiórkę na leczenie pani Kasi.

- Bardzo chcemy jej pomóc. Wiemy, jak bardzo będą potrzebne jej teraz pieniądze na dojazdy, na leki, na lekarzy... Same nie jesteśmy w stanie pomóc na taką skalę, dlatego zwracamy się do państwa. Razem możemy zdecydowanie więcej. Kasia nam zawsze powtarza: „To nie rak dał mi życie, więc nie on mi je zabierze”.

Na Facebooku powstała grupa Licytacje dla Kasi Adam. Dochód będzie przeznaczony na jej leczenie. Choroba Kasi jest potwierdzona dokumentami.

Pieniądze na leczenie Kasi Adam można wpłacać na: Zrzutka.pl sp. z o. o. al. Karkonoska 59 53-015 Wrocław nr konta: 83 1750 1312 6883 1521 1431 2222

Komentarze (3)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.