Tęsknota za normalnością - Najnowszy felieton Dariusza Kuziaka

Mazowsze

Dariusz Kuziak 2021-02-15 10:09:53 liczba odsłon: 2207
.

.

Prezentujemy najnowszy felieton redaktora naczelnego Tygodnika Siedleckiego Dariusza Kuziaka.

Tęsknota za normalnością

Tego wieczora grubo pociągnięte na biało Siedlce wyglądały jak górski kurort w pełni sezonu. Szklarska Poręba, Rabka, Duszniki albo coś „w podobie”. Od rana niebo zsyłało anioły instant: w kolorze srebrzysty metalik, w migotliwym proszku. Pył spadał w ciszy i całkiem pionowo.

Ojcowie niezwłocznie zabierali swoje pociechy na sanki. Przed domami trwały błyskawiczne kursy lepienia bałwanów tradycyjnych, o trzech krągłych kondygnacjach. Pośpiech w eksploatacji białego puchu całkowicie był zrozumiały. Zimy mieliśmy ostatnio raczej efemeryczne, incydentalne albo, by posłużyć się modnym słówkiem – niebinarne. A tu proszę, najsroższa pora roku jak z obrazka. Chodniki wyłożone czystymi dywanikami pierwszego sortu, jezdnie białe jak amok drogowca, samochody puchate i nieruchawe jak polarne niedźwiedzie.

Śnieg powitaliśmy po staropolsku – piaskiem i solą na rogatkach miasta. Starzy Podlasiacy uznali znaczące opady za powrót do upragnionej normalności. – Zima powinna być śnieżna i mroźna, lato ciepłe i pogodne, a jesień szara i deszczowa.

Nic dodać, nic ująć. Świat znowu wyglądał, jak Bóg przykazał. Książę Poetów powiedziałby, że natura powtarzała swoje mądre tautologie: zima znów była zimą, mróz mrozem, śnieg śniegiem. Co budziło nadzieję, że reszta świata rychło do normalności doszlusuje. (Narciarz powiedzieliby: doszusuje). I po zimie w rozmiarze sto na sto nastanie wiosna – pojedźmy klasykiem – prawdziwsza, bardziej olśniewająca, jaskrawsza od innych wiosen, wiosna, która na serio weźmie swój tekst dosłowny. Bo jak zauważył Edward Stachura (w czasie zawiei obsesje literackie to u mnie norma), różne rzeczy się w życiu nudzą, ale nie pory roku. Lato więc niech będzie prawidłowe, owocne i pełne atrakcji, jak to zwykle po pandemii. Knajpa niech będzie knajpą i niech da się w niej zjeść kolację w większym gronie, na przykład po koncercie w plenerze albo wieczornym seansie w kinie. Bo filmy – nie wiem, czy pamiętacie – można oglądać nie tylko w Netfliksie i CDA.

Na razie jest zima. „Zima mrozi, zima grozi, nie dowozi, w zaspach tkwi”. Siedlce ściśnięte obcęgami mrozu nie przypominają Dusznik Zdroju. Raczej Irkuck. (– Cześć Wasyl, mówią, że u was w Nowosybirsku jest pięćdziesiąt stopni mrozu. – Przesadzają! Jest może ze dwadzieścia. – Ale w telewizji mówią, że pięćdziesiąt! – Eee, to chyba na zewnątrz...)

Zima się nawarstwia i spiętrza na poboczach. Jeszcze nie krzyczymy: Daj się wypchać śniegu; spychaczem z jezdni, łopatą za chodnik. Ale już w nas buzuje. Tkwimy ściśnięci jak słupek rtęci w termometrze. Czekamy na wiosnę, by eksplodować. „Pani kierowniczko, ja rozumiem, że wam jest zimno. Ale jak jest zima, to musi być zimno, tak?”.

Jest zima, jest zimno. Jest normalnie.

 

Felieton został opublikowany w 6. tegorocznym wydaniu TS.

Komentarze (7)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Czytaj także

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.