Podczas ostatniej sesji Rady Miasta, siedleccy radni dyskutowali nad stanem bezpieczeństwa w mieście.
Alkohol
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta, siedleccy radni dyskutowali nad stanem bezpieczeństwa w mieście.
Radny Maciej Drabio pytał m.in. jak bardzo potrzebna jest w Siedlcach izba wytrzeźwień. Okazało się, że potrzebna, ale droga, bo jej koszt to ok. 1 mln złotych rocznie.
Komendant siedleckiej policji mł. insp. Andrzej Dziewulski mówił, że jednym z rozwiązań, które zmniejszyłoby liczbę pijanych (i awanturujących się) w mieście mogłoby być wprowadzenie prohibicji, czyli zakazu sprzedaży alkoholu np. po 22.00.
Radni na razie pomysłu nie podchwycili.
Co Wy sądzicie o takim rozwiązaniu? Bylibyście za czy przeciw?
najstarsze
najnowsze
popularne