Do lokalnych mediów trafiło nagranie na którym widać jak w Żelechowie młodzi ludzie szarpią się z osobą, do której mówią „panie burmistrzu, jest pan pijany”.
klatka z filmu
Do lokalnych mediów trafiło nagranie na którym widać jak w Żelechowie młodzi ludzie szarpią się z osobą, do której mówią „panie burmistrzu, jest pan pijany”.
Do zdarzenia doszło w piątek, 7 maja wieczorem.
Widać na nim jak młodzi ludzie podchodzą do samochodu stojącego na środku jezdni. Jeden z mężczyzn nachyla się do szyby.
– Panie burmistrzu, niech pan wyłączy silnik, ja pana odwiozę do domu – mówi.
Kierowca odpala samochód, wtedy młody człowiek otwiera drzwi auta i sięga po kluczyki do stacyjki.
– Panie burmistrzu, proszę o spokój – mówi.
- Zostaw to , odpier…l się- słyszy w odpowiedzi.
Burmistrz odmówił nam komentarza. Nie chciał powiedzieć czy to on jest na nagraniu i czy prowadził pojazd po pijanemu.
- Wyrażam ubolewanie z powodu mojego niewłaściwego zachowania w dniu 7 maja br. w Żelechowie przy ulicy 15 pp. "Wilków" wobec osób tam zgromadzonych. Osoby, które mogły poczuć się obrażone przepraszam - napisał burmistrz w przesłanym oświadczeniu.
W poniedziałek, 10 maja o filmie została poinformowana również Komenda Powiatowa Policji w Garwolinie.
- W piątek po godzinie 22 dyżurny garwolińskiej komendy odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że w Żelechowie przy parku miejskim mężczyzna pod wpływem alkoholu prowadził pojazd osobowy i zatrzymał się na środku drogi – informuje rzeczniczka garwolińskiej policji sierż. sztab. Małgorzata Pychner. - Policjanci wydziału ruchu drogowego, którzy przyjechali z Garwolina na miejsce, nikogo nie zastali. Nie było tam także osoby zgłaszającej, ani żadnych świadków. Policjanci skontaktowali się telefonicznie ze zgłaszającym, który jednak oświadczył, że znajduje się we własnym domu, a telefonował na prośbę osób, które miały widzieć to zdarzenie, ale on tych osób nie zna. Stwierdził też, że osobiście nie widział tego kierującego, który miał być pod wpływem alkoholu. Dla pewności funkcjonariusze opatrolowali pobliski teren, ale nie zauważyli niczego podejrzanego. Nagranie mogące mieć związek z tą interwencją trafiło do nas dopiero dzisiaj rano (w poniedziałek, 7 maja – przyp. red.). Prowadzimy w tej sprawie postępowanie.
Łukasz Bogusz startował na stanowisko burmistrza z list PiS.
Szerzej o całej sprawie napiszemy w papierowym wydaniu "TS". (jj)
najstarsze
najnowsze
popularne