Projekt krytej pływalni, która miała być budowana w Węgrowie, trafił na dno szuflady z nietrafionymi przedsięwzięciami.
Fot. pyt
Projekt krytej pływalni, która miała być budowana w Węgrowie, trafił na dno szuflady z nietrafionymi przedsięwzięciami.
Plany przedstawione w 2015 r. dawały węgrowianom nadzieję, że już niebawem będą mogli kąpać się w miejskim basenie. Nadzieja ta okazała się płonna, ale burmistrz Paweł Marchela uspokaja: - To, że teraz go (basenu - przyp. red.) nie ma, nie znaczy, że nigdy nie powstanie. Wierzę, że zostaną uruchomione programy, które będą znacząco wspierały tego typu inwestycje.
Z ruchomym dnem
Węgrów to jedno z niewielu miast powiatowych w Polsce, które nie ma basenu. Mieszkańcy, którzy chcą popływać, choćby rekreacyjnie, muszą jeździć do Sokołowa Podlaskiego albo do Siedlec.
najstarsze
najnowsze
popularne