To jest niemoralne

Przedsiębiorcy proszą gminę o zwolnienie z podatku od nieruchomości. Uzasadniają:- Mamy duże kłopoty finansowe, związane z pandemią. Ale samorząd już ponad rok zwleka z pomocą.

Szefowie restauracji czy ośrodków wypoczynkowych mówią, że straty będzie trudno odrobić.

- Od ubiegłego roku nie prowadziliśmy zielonych szkół czy obozów. Poprzedniego lata ośrodki były czynne dla indywidualnych turystów, to jednak za mało, by przetrwać. Przecież dłuższy czas nie organizowaliśmy
wesel, przyjęć. Obroty spadły o 70-80 proc. – zaznacza jeden z właścicieli ośrodka wczasowego w Serpelicach.

Przedsiębiorcy, zrzeszeni w Lokalnej Organizacji Turystycznej „LOT nad Bugiem”, o swych kłopotach informowali gminę Sarnaki od początku pandemii.

- Naszą działalność ograniczono lub zawieszono. Oczekujemy wsparcia od samorządu. Wielokrotnie rozmawialiśmy z wójtem i przewodniczącą rady. Obiecywali... We wrześniu dowiedzieliśmy się, że będzie umorzenie podatku od nieruchomości – słyszymy w Zarządzie „LOT”.

PIENIĄDZE I MORALNOŚĆ

Jesienią ograniczenia covidowe wróciły. Trwały blisko pół roku. Ale o pomocy samorządu dla lokalnych firm turystycznych stało się cicho. Więc przedsiębiorcy sami złożyli do gminy wniosek o zwolnienie z podatku od nieruchomości za pierwsze półrocze 2021 i umorzenie go firmom, które nie zapłaciły należności za 2020 rok. 

- To niemoralne, by brać od nas pieniądze za działalność, której nie mogliśmy prowadzić - zwrócił się do radnych na jednej z komisji Zbigniew Aftaruk, właściciel Dworu Zaścianek w Borsukach.