Właściciele niepublicznych żłobków i klubów malucha w Siedlcach twierdzą, że są na granicy opłacalności.
Fot. Aga Król
Właściciele niepublicznych żłobków i klubów malucha w Siedlcach twierdzą, że są na granicy opłacalności.
Właściciele dziesięciu niepublicznych żłobków i klubów malucha w Siedlcach zwrócili się do prezydenta i radnych o zwiększenie dofinansowania. Ostrzegają, że jeśli nie będzie pozytywnej decyzji, to będą musieli podnieść wysokość opłat dla rodziców. Dofinansowanie od miasta utrzymuje się na tym samym poziomie od 8 lat.
W Siedlcach znajduje się tylko jeden żłobek publiczny. Dostanie się do niego graniczy z cudem, bo miejsc jest zbyt mało. W tym roku ma pod opieką 110 dzieci w wieku od kilku miesięcy do 3 lat. Większość rodziców szuka więc miejsca w żłobkach prywatnych. Płacą tam opłatę stałą (ok. 500-600 zł miesięcznie) i stawkę żywieniową – ok. 10 zł dziennie. Właściciele niepublicznych żłobków dostają dofinansowanie z miasta – 600 zł na każde dziecko.
najstarsze
najnowsze
popularne