Drastyczne zdjęcia rozczłonkowanych płodów i podpisy pod ustawą, zakładającą dożywotnie więzienie za aborcję.
Fot. Aga Król
Drastyczne zdjęcia rozczłonkowanych płodów i podpisy pod ustawą, zakładającą dożywotnie więzienie za aborcję.
Przez kilka tygodni w Siedlcach zbierano podpisy pod projektem ustawy, która ma zaostrzyć przepisy antyaborcyjne. W centrum miasta rozstawiono banery z drastycznymi zdjęciami, na których widać rozczłonkowane ciała płodów.
– Czy nikt się tym nie zajmuje? – pyta Czytelniczka. – Nie wiem, co mam mówić dziecku, które pyta: Co jest na zdjęciu i dlaczego jest tam krew? Nie jestem zwolenniczką aborcji, ale na takie zdjęcia w przestrzeni publicznej nie powinno być miejsca! Nie każdy chce i może na to patrzeć.
Akcję zbierania podpisów ochrania policja, bo zgodnie z prawem musi. Organizują ją Fundacja Pro Prawo do Życia i lokalne struktury Stowarzyszenia Koliber i Straży Narodowej. Projekt ustawy zakłada zmiany w kodeksie karnym, w tym wprowadzenie zapisu, że „dzieckiem jest człowiek od poczęcia do uzyskania pełnoletniości”. To oznacza, że aborcja byłaby traktowana jak zabójstwo, za które grozi do 25 lat pozbawiania wolności lub kara dożywotniego pozbawienia wolności. Twórcy projektu dodali jednak, że sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary lub odstąpić od jej wymierzenia, jeśli aborcji dokonała matka dziecka. Kara dożywotniego więzienia groziłaby za to lekarzom.
najstarsze
najnowsze
popularne