W Pogoni nie dostał szansy. Teraz podpisał kontrakt z ekstraklasowym Śląskiem Wrocław.
fot. Marcin Folmer
W Pogoni nie dostał szansy. Teraz podpisał kontrakt z ekstraklasowym Śląskiem Wrocław.
Z Józefem Burtą, 21-letnim bramkarzem, wychowankiem MKP Pogoń Siedlce rozmawia Paweł Świerczewski.
Jakie są Pana pierwsze wrażenia z pobytu we Wrocławiu?
- Znakomite. Przyjęli mnie bardzo serdecznie, dzięki czemu szybko się zaaklimatyzowałem.
Dlaczego akurat Śląsk?
- Do występującego w III lidze Piasta Żmigród przechodziłem z myślą odbudowania się po ciężkiej kontuzji. Chciałem dobrymi występami zwrócić na siebie uwagę drugoligowców, a okazało się, że po kilku miesiącach grania, chce mnie klub z ekstraklasy. Oferta Śląska była bezkonkurencyjna. Mają tu na mnie taki pomysł, żebym na co dzień trenował z chłopakami z pierwszej drużyny i grał regularnie w drugoligowych rezerwach. To wymarzona opcja.
Czyli nie trzeba było się długo zastanawiać, tylko brać.
- Negocjacje trochę trwały, ale w głębi serca czułem, że to najlepsze, co może mi się w tej chwili przytrafić. Kilka miesięcy temu we Wrocławiu rozpocząłem studia, więc czasem się tam pojawiałem. Raz nawet wybrałem się na stadion Śląska. Siadłem na trybunach i pomyślałem „fajnie byłoby za kilka lat móc tutaj zagrać”. Wystarczyło pół roku.
Psychologowie od dawna mówią, że wizualizacja pomaga osiągać zamierzone cele.
- To częściej muszę puszczać wodze fantazji. (śmiech)
Ogrywanie się w II lidze będzie ciekawym doświadczeniem. Do tej pory nie miał Pan za dużo okazji, żeby sprawdzić się na tym szczeblu rozgrywkowym.
- Za sobą mam tylko debiut, chociaż czułem się gotowy na regularne występy. Niestety, w Pogoni nie dostałem takiej szansy, jaką daje mi teraz Śląsk.
Ma Pan coś siedleckiemu klubowi do udowodnienia? Będzie na to szansa podczas bezpośrednich konfrontacji. Najbliższa już w niedzielę.
najstarsze
najnowsze
popularne