Powoli wyjaśnia się tajemnica masowego trucia zwierząt nad Bugiem.
fot. arch. Polskie Towarzystwo Ochrony Ptaków
Powoli wyjaśnia się tajemnica masowego trucia zwierząt nad Bugiem.
Nad Bugiem zwierzęta były trute na masową skalę karbofuranem, wycofanym środkiem do ochrony roślin. W męczarniach konały ptaki, w tym orły i bociany, a także lisy, wilki i zwierzęta domowe. Zatrzymano podejrzanych o ten proceder.
To wyjątkowe bestialstwo spowodowało spustoszenie środowiska przyrodniczego w regionie objętym prawną ochroną. Skala strat w ekosystemie była ogromna. Ekolodzy z Podlaskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków oceniają ją nawet na tysiące zwierząt. Te dramatyczne zdarzenia długo pozostawały mroczną tajemnicą. Wprawdzie krążyły pogłoski, że trucie zwierząt to sprawka jakiegoś myśliwego, ale były to tylko domysły. Niedawno nastąpił przełom.
- Nasze śledztwo zaczęło się od informacji o padłych zwierzętach w okolicach Drohiczyna - mówi Adam Białas z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
Białostocka prokuratura zatrzymała dwie osoby.
najstarsze
najnowsze
popularne