Łosiczanka zgłosiła policji, że podczas przebieżki ulicami miasta, została zaatakowana przez dwa agresywne psy, które wybiegły na drogę z terenu prywatnej posesji.
Zdjęcie symboliczne Fot. Siriss
Łosiczanka zgłosiła policji, że podczas przebieżki ulicami miasta, została zaatakowana przez dwa agresywne psy, które wybiegły na drogę z terenu prywatnej posesji.
Do zdarzenia doszło wczoraj (30 sierpnia) około godz. 20.30.
- Zgłaszająca wskazała posesję, z której wybiegły dwa psy i zaatakowały ją podczas biegania, goniły ją, warczały i szczekały. Jak sie okazało, właściciel czworonogów był kompletnie pijany i nawet nie wiedział, gdzie sa jego zwierzęta. Na szczęście zgłąszająca nie została pogryziona przez psy, w porę pojawił sie jej mąż, któremu udało się je odgonić. Teraz właściciel psów poniesie karę zgodnie z kodeksem wykroczeń za niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierząt. Czyn zagrożony jest karą ograniczenia wolności, grzywny albo karą nagany - informuje oficer prasowy łosickiej policji asp. Nina Zaniewicz.
(za KPP w Łosicach)
najstarsze
najnowsze
popularne