Kilkunastu ratowników medycznych z siedleckiego SOR nie przyszło do pracy.
collage: Piotr Księżopolski
Kilkunastu ratowników medycznych z siedleckiego SOR nie przyszło do pracy.
Aby zarobić więcej niż 3 tys. zł na rękę muszą pracować nawet po 300 godzin w miesiącu.
Ratownicy domagają się umów etatowych i podwyżki płac. Swoje propozycje przedstawili prezesowi szpitala wojewódzkiego w piśmie.
– W tej chwili stawka wynosi 30 zł za godzinę, zwiększa się o 2 złote, jeśli pracujemy na szczególnie trudnym odcinku – tłumaczy jeden z ratowników. – Na pierwszy rzut oka wydaje się odpowiednia, ale jest zdecydowanie za mała, gdy odliczymy wszystkie koszty. Ja płacę 1,4 tys. złotych składki ZUS, do tego 150 zł księgowej, która mnie rozlicza, i od 600 do 800 zł miesięcznie podatku. Jako pracownicy kontraktowi nie mamy płatnych urlopów, zwolnień lekarskich czy też zwolnień na dziecko. Chcemy być traktowani jak wszyscy inni pracownicy.
najstarsze
najnowsze
popularne