Jeszcze kilka miesięcy temu Zbigniew Woźniak nie miał wątpliwości: trzy oddzielne miejscowości, które mają w nazwie Bielany, staną się jedną już przyszłym roku. Dziś mówi: - Nieprędko do tego wrócimy
fot. arch. UG
Jeszcze kilka miesięcy temu Zbigniew Woźniak nie miał wątpliwości: trzy oddzielne miejscowości, które mają w nazwie Bielany, staną się jedną już przyszłym roku. Dziś mówi: - Nieprędko do tego wrócimy
Pomysł łączenia wyszedł od włodarza gminy.
BYŁA PEWNOŚĆ
- Bielany-Jarosławy, Bielany-Wąsy i Bielany-Żyłaki są praktycznie połączone. Za to instytucje gminne mamy w różnych wsiach: urząd gminy w Żyłakach, szkołę w Jarosławach, straż pożarną w Wąsach. Nie wiadomo, gdzie kończy się jedna wieś i zaczyna druga, więc ludzie się gubią. A kurierzy mają problem ze znalezieniem poszczególnych adresów, bo nawet GPS ich nie pokazuje - mówił nam w czerwcu. Jak dodawał, jeśli stolica gminy będzie mieć ponad 800 mieszkańców, ściągnie przedsiębiorców
najstarsze
najnowsze
popularne