Jeden z ważnych oficerów siedleckiej dywizji po pijanemu uderzył w ogrodzenie posesji.
fot. Aga Król
Jeden z ważnych oficerów siedleckiej dywizji po pijanemu uderzył w ogrodzenie posesji.
W nocy z piątku na sobotę, 22/23 października, w Siedlcach kierowca samochodu osobowego wjechał w ogrodzenie posesji. Miał ponad 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Gdy na miejscu zjawiła się policja, okazało się, że kierowcą jest jeden z ważnych oficerów 18. Dywizji Zmechanizowanej. W poniedziałek rano (25 października) dowódca dywizji zawiesił go w czynnościach służbowych.
– Nie tolerujemy takich zachowań – kategorycznie stwierdza rzecznik prasowy 18. Dywizji Zmechanizowanej mjr Przemysław Lipczyński. – W stosunku do żołnierza wyciągnięto już konsekwencje dyscyplinarne.
Sprawę prowadzi wydział ds. wojskowych warszawskiej prokuratury. Zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję, nikomu nic się nie stało.
Kierowca jest żołnierzem od 18 lat, przez 3 ostatnie lata służył w Siedlcach na wysokich stanowiskach. Kilka tygodni temu został przeniesiony do innego miasta, cały czas pozostawał jednak podwładnym dowódcy 18. Dywizji. (jj)
najstarsze
najnowsze
popularne