Pracownicy sokołowskiego urzędu miasta prowadzą kontrole domowych palenisk. Sprawdzają, czym mieszkańcy ogrzewają domy, a przede wszystkim, czy nie spalają odpadów. Mają prawo wstępu do lokalu, przeprowadzania badań, pobrania próbek.
fot. MS
Pracownicy sokołowskiego urzędu miasta prowadzą kontrole domowych palenisk. Sprawdzają, czym mieszkańcy ogrzewają domy, a przede wszystkim, czy nie spalają odpadów. Mają prawo wstępu do lokalu, przeprowadzania badań, pobrania próbek.
Kontrolujący posiadają upoważnienia wydane przez burmistrza. Obowiązek kontroli wynika z programu ochrony powietrza województwa mazowieckiego oraz uchwały antysmogowej. Za nieprzeprowadzenie kontroli miastu grożą wysokie kary.
– Podstawą podjęcia interwencji są zgłoszenia dokonywane przez mieszkańców (kontrole interwencyjne), ustalone kontrole planowe, własne obserwacje w terenie pracowników urzędu miasta oraz inne zdarzenia, uzasadniające podejrzenie spalania odpadów – informuje urząd miasta. – Zakres kontroli obejmie przede wszystkim: sprawdzenie przestrzegania zapisów uchwały antysmogowej, weryfikację zakazu spalania odpadów, kontrole urządzenia grzewczego, kontrole stosowanego paliwa.
Według informacji urzędu, do ubiegłego tygodnia w Sokołowie Podlaskim przeprowadzono już 39 kontroli. W ich wyniku udzielono 36 pouczeń, dotyczących ujawnionych nieprawidłowości. Jedna osoba została ukarana karą grzywny (prawomocny wyrok sądu) za spalanie odpadów w piecu grzewczym, czyli urządzeniu do tego nieprzeznaczonym.
najstarsze
najnowsze
popularne