Policjanci Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego KMP w Siedlcach podczas pełnienia służby na terenie miasta, zauważyli, że z jadącego za nimi samochodu wydobywa się dym i płomienie.
zdjęcie poglądowe
Policjanci Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego KMP w Siedlcach podczas pełnienia służby na terenie miasta, zauważyli, że z jadącego za nimi samochodu wydobywa się dym i płomienie.
Do zdarzenia doszło wczoraj (23 stycznia).
- Funkcjonariusze błyskawicznie przystąpili do działania. Zatrzymali ruch na jezdni. Kierowcy fiata polecili natychmiastowe opuszczenie auta. Wezwali także straż pożarną, ale dzięki użyciu gaśnicy z radiowozu, udało im się stłumić ogień - relacjonuje oficer prasowy KMP Siedlce, nadkom. Agnieszka Świerczewska. - Sprawne działanie i szybka reakcja uniemożliwiła rozprzestrzenienie się ognia na cały pojazd. Straż pożarna dokończyła akcję gaśniczą i wstępnie stwierdziła, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. 23-letni kierowca podziękował policjantom za pomoc. W rozmowie przyznał, że nie miał świadomości, iż jego auto zaczęło się palić.
(za KMP Siedlce)
najstarsze
najnowsze
popularne