Komendant łosickiej policji odszedł 1 lutego na emeryturę, niedługo po donosie, który wpłynął do prokuratury i komendy wojewódzkiej. Zarzucono mu, że nie dopełnił obowiązków, bo nie reagował, że w kościele są ludzie bez maseczek. On też nie miał.
fot. A. Król
Komendant łosickiej policji odszedł 1 lutego na emeryturę, niedługo po donosie, który wpłynął do prokuratury i komendy wojewódzkiej. Zarzucono mu, że nie dopełnił obowiązków, bo nie reagował, że w kościele są ludzie bez maseczek. On też nie miał.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez komendanta wpłynęło do Prokuratury Okręgowej w Siedlcach na początku grudnia. Sprawę przekazano prokuraturze w Białej Podlaskiej, ale
gdy pytaliśmy o nią, okazało się, że jeszcze jej nie zarejestrowano, bo zawiadomienie (w formie listu)... leżało w kwarantannie.
Komendantowi zarzucono, że miał nie dopełnić swoich obowiązków, gdy 28 listopada 2021 r. w Białej Podlaskiej uczestniczył w nabożeństwie, nie zasłaniając maseczką ust i nosa. Nie reagował też na brak maseczek na twarzach innych ludzi.
Na nagraniach (na kanale YouTube) z nabożeństw widać, że przez kilka miesięcy komendant nie nosił maseczki podczas nabożeństw, nawet gdy już zwrócono na to uwagę i wpływały zawiadomienia o tym.
najstarsze
najnowsze
popularne