Ponad 150 mieszkańców ulicy Gospodarczej w Siedlcach domaga się postawienia znaku zakazu postoju przy części tej ulicy.
Ulica Gospodarcza w Siedlcach fot. JJ
Ponad 150 mieszkańców ulicy Gospodarczej w Siedlcach domaga się postawienia znaku zakazu postoju przy części tej ulicy.
– Od kiedy powstało tu kilka nowych bloków, nie można przejechać – mówi jedna z mieszkanek. – Podobno mieszkańcy nie chcą kupować garaży, bo nie są one tanie. Wolą zostawiać samochody na ulicy, ale tak przecież nie może być.
W piśmie do prezydenta Andrzeja Sitnika mieszkańcy zwracają uwagę, że szczególnie w godzinach popołudniowych i wieczorami samochody mają problem z wyminięciem się.
– Tak naprawdę robi się ulica jednokierunkowa, bo po jednej stronie ciągiem parkują samochody – dodaje mieszkanka. – Kierowcy nie widzą też, czy ktoś jedzie z naprzeciwka.
Zdarza się, że przejazd ulicą jest niemożliwy. Tak było, gdy przez 40 minut pod blokiem stała karetka, która przyjechała do chorego. Innym razem służby udrażniające studzienki kanalizacyjne zablokowały jedyny wolny pas.
– Gdyby drugi pas był wolny, to nie byłoby problemów z przejazdem. Ale nie jest wolny, bo służy jako parking.
Z urzędu miasta nie płyną jednak dobre wieści dla mieszkańców.
– Mieszkańcy między sobą nie są zgodni, bo jedni chcą postawienia tego znaku, a inni nie – mówi naczelnik wydziału dróg Wojciech Cylwik.
– Latem będziemy przebudowywać ulicę, a wtedy po ponownych konsultacjach z mieszkańcami zdecydujemy, czy ten znak stawiać. (jj)
najstarsze
najnowsze
popularne