Od niedawna kilka linii autobusowych siedleckiego MPK, które kursowały także na terenie gminy Siedlce, znacznie ograniczyło swój zasięg. Obecnie kończą się w mieście.
MPK Siedlce fot. pyt
Od niedawna kilka linii autobusowych siedleckiego MPK, które kursowały także na terenie gminy Siedlce, znacznie ograniczyło swój zasięg. Obecnie kończą się w mieście.
Takie zmiany dotyczą wprawdzie tylko rozkładów jazdy w soboty, niedziele i święta, ale dla części mieszkańców gminy Siedlce są one dość kłopotliwe. Autobus MPK linii nr „5” zamiast do Golic, w soboty i niedziele jeździ tylko do Parku Wodnego w Siedlcach a „7” zamiast do Zachojniaka, dociera tylko do przystanku w rejonie ulicy Radzyńskiej w Siedlcach. Krótsza jest też linia nr „2”.
- W imieniu mieszkańców mam prośbę o przeanalizowanie kwestii komunikacji zbiorowej, zwłaszcza w odniesieniu do linii, które w weekendy mają ograniczone kursy. Proszę o przedłużenie linii do ich poprzedniego kształtu - apelował na sesji radny Mikołaj Walo.
Radny podał przykład linii nr „7”, która w soboty i niedziele nie dojeżdża już do Centrum Handlowego w Białkach. A właśnie w te dni, szczególnie w soboty, wielu mieszkańców miało wygodny dojazd na zakupy. Dlaczego więc linie zostały skrócone?
Oczywiście chodzi o pieniądze. Nie ukrywa tego wójt gminy Siedlce, Henryk Brodowski.
- Na razie będzie z tym ciężko - odniósł się wójt do postulatu radnego. - Od nowego roku gmina Siedlce dopłaca MPK aż 5 złotych do każdego tak zwanego wozokilometra. Moim zdaniem, gdybyśmy ponownie wydłużyli kurs linii nr „7”, to trzeba by tak samo wydłużyć kursy na wszystkich pozostałych liniach. A to kosztuje. Poza tym prawdą jest, że w większości te autobusy w soboty i niedziele jeżdżą praktycznie puste.
Wójt pozostawił jednak pewną nadzieję.
- Zastanowimy się wspólnie nad tym, co się w tej sprawie da zrobić. Porozmawiam z prezesem MPK i zobaczymy, jak to wyjdzie - zadeklarował.
najstarsze
najnowsze
popularne