Gmina Olszanka ma 10 mln zł na remont drogi. Choć to sporo pieniędzy, to jednocześnie zbyt mało, by wybudować przy tej drodze chodnik. Mieszkańcy Olszanki postanowili zaprotestować.
Sołtys Andrzej Stefaniuk, wiceprzewodniczący rady Dariusz Wojtczuk i radna Jadwiga Łukaszuk. Fot. MC
Gmina Olszanka ma 10 mln zł na remont drogi. Choć to sporo pieniędzy, to jednocześnie zbyt mało, by wybudować przy tej drodze chodnik. Mieszkańcy Olszanki postanowili zaprotestować.
– Chodnik musi być! I tutaj nie ma opcji wykrętu! Jaka miejscowość gminna w całym województwie mazowieckim ma drogę bez chodnika?! Więc czy ma pan pieniądze na budowę tego chodnika, czy nie, to nas to nie interesuje! Może pan poborów nie brać – mówił do wójta mieszkaniec Olszanki Wiesław Ułasiuk.
GMINA Z DOFINASOWANIEM
Kilka lat temu zostało wyremontowane skrzyżowanie w centrum Olszanki, ale asfalt i chodnik zrobiono tylko na 50 metrach wszystkich czterech dróg, biegnących w różne strony. Teraz zaplanowano remont drogi od tego skrzyżowania w stronę Korczówki. To droga powiatowa, więc gmina przejęła drogę od powiatu i postanowiła sama zdobyć dofinansowanie na inwestycję. Najpierw planowano wykonać odcinek od skrzyżowania do Korczówki, a potem do Korczówki Kolonii (ciąg drogowy łączący drogę powiatową z gminną). Okazało się jednak, że na tak długi trakt gmina może nie dostać dotacji. Zdecydowano więc skrócić zakres zadania i złożono wniosek na remont drogi tylko od skrzyżowania do Korczówki. Tym sposobem gmina Olszanka dostała 9,5 mln zł dofinansowania z Polskiego Ładu. Wójt Grzegorz Pajnowski chwalił się, że to największa dotacja w historii gminy.
Na remont drogi gmina z własnego budżetu wyasygnowała 250 tys. zł i tyle samo dołożyło łosickie Starostwo. Plany zakładały, że wzdłuż drogi zostanie wykonane utwardzone pobocze. Koncepcja jednak zmieniła się. Z pobocza zrezygnowano. I dopiero wtedy mieszkańcy Olszanki dowiedzieli się, że inwestycję od początku planowano bez chodnika.
– Byłem u wójta razem z naszymi radnymi i poprosiliśmy go, by spotkał się z mieszkańcami. Chcieliśmy porozmawiać, bo w głowie nam się nie mieści, jak można zrobić drogę bez chodnika. To wąska droga, bez pobocza i to jeszcze z ostrym zakrętem. Tam jeżdżą TIR-y, bo droga prowadzi do DK19, a chodzą nią ludzie i dzieci do szkoły – mówi sołtys Olszanki Andrzej Stefaniuk.
ZEBRANIE Z WÓJTEM
najstarsze
najnowsze
popularne