Przewiduje się, że covid-19 może powrócić jesienią. Wiele osób jest niezaszczepionych, przede wszystkim wśród ukraińskich uchodźców. Tygodniowo zgłasza się tylko kilkanaście na przyjęcie szczepionki ochronnej. Wiele osób pyta, czy te szczepienia będą obowiązkowe, jak przy każdej chorobie zakaźnej?
- Dojrzeliśmy do tego, by covid traktować jak chorobę zakaźną - mówi wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. - Wielu ekspertów epidemiologicznych powtarza, że jesień może być momentem trudnym, gdyż spada nasza odporność niezależnie od wieku. Zdecydowaliśmy się na podawanie czwartej dawki przypominającej dla ludzi powyżej 80. roku życia. Mam nadzieję, że kolejna mutacja nie powstanie, a my będziemy covid traktować jak wirusa grypy. Ja nie byłem nigdy zwolennikiem obowiązku i przymusu, dlatego staramy się docierać w inny sposób do osób niezaszczepionych. Trzeba organizmowi przypominać, by wytwarzał system obronny przeciwko koronawirusowi.
Polskie społeczeństwo jest w większym procencie zabezpieczone szczepieniami, ale problem pojawia się z obywatelami Ukrainy.
- Mimo dostępności szczepionki nie cieszą się one ich zainteresowaniem. A stworzyliśmy możliwość szczepienia we wszystkich ośrodkach, w których przebywają uchodźcy.
najstarsze
najnowsze
popularne