Adrian Chróściel - ikona siedleckiego rugby kończy karierę. „Po 20 latach uprawiania najwspanialszego sportu na świecie pora ustąpić pola młodszym i lepszym"

Siedlce

Paweł Świerczewski 2022-06-14 17:19:38 liczba odsłon: 4909
Adrian Chróściel ze swoim wieloletnim trenerem - Jerzym Matwiejczukiem fot. Aga Król

Adrian Chróściel ze swoim wieloletnim trenerem - Jerzym Matwiejczukiem fot. Aga Król

Adrian Chróściel - wieloletni kapitan MKS Pogoń Awenta Siedlce, jego ikona, poinformował o zakończeniu kariery.

Zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym przedstawił powody swojej decyzji i podziękował bliskim oraz kibicom. Ostatnim oficjalnym meczem w karierze Adriana Chróściela pozostanie wygrana batalia z Posnanią Poznań, która pozwoliła Pogoni utrzymać się w Ekstralidze Rugby. Adrian, dziękujemy Ci za wszystko! Na stałe zapisałeś się w historii siedleckiego sportu.

Rugbysta rozegrał dla reprezentacji Polski 37 meczów. Natomiast w najwyższej klasie rozgrywkowej wybiegł na murawę 229 razy, z czego 185 w barwach siedleckiego zespołu.

Z pożegnalnym wpisem zawodnika zapoznacie się poniżej:

Kocham rugby, ale większa od tego uczucia jest miłość do rodziny. Po dwudziestu latach uprawiania najwspanialszego sportu na świecie pora ustąpić pola młodszym i lepszym, a samemu zostać w domu. Decyzja ta - choć trudna - została przeze mnie przemyślana już kilka miesięcy temu. Już za chwilę nasz Dom powiększy się o kolejnego członka Rodziny i czas najwyższy oddać całego siebie Tym, na których mi najbardziej zależy.
Przez te dwie dekady uprawiania sportu zawsze starałem się dawać z siebie wszystko. Były wzloty i upadki, ale nigdy się nie poddałem, co pojmuję jako największe zwycięstwo.
Ostatni mój mecz w roli zawodnika - zwycięski bój o pozostanie w Ekstraliga Rugby - zakończył sięświetnie dla naszej drużyny. MKS Pogoń Awenta Siedlce zostaje na kolejny sezon tu, gdzie jej miejsce. Dla mnie indywidualnie zakończył się nieco gorzej, bo z urazem barku, który uniemożliwił mi pożegnanie się z boiskiem w sposób, w jaki bym chciał. Ciesząc się z sukcesu swojego i kolegów z zespołu muszę poświęcić trochę czasu na leczenie.
Za te wszystkie lata gry chciałbym podziękować przede wszystkim moim największym fanom.
Mojej ukochanej żonie - Kinga Chrościel - bo bez Niej na pewno by się to nie udało. Kochanie, dziękuję, że pozwoliłaś mi realizować swoje marzenia nawet kosztem Twoich oraz, że doskonale opiekowałaś się naszym Synem, dorzucając ogień do ogniska domowego w czasie, kiedy ja byłem poza domem. Kocham Ciebie i nasze dzieci najmocniej na świecie!
Mojej rodzinie - Waldemar, Mama Małgorzata, Paula, Michał, Dziadek Janek - dziękuję, że zawsze wspieraliście mnie w mojej pasji, gorąco kibicowaliście z trybun w Siedlcach, ale i nie tylko! Mam nadzieję, że dałem Wam choć trochę powodów do dumy.
Moim przyjaciołom, którzy zawsze chętnie i żywiołowo dopingowali nasze mecze.
Dziękuję również wszystkim fanom rugby, którzy przez te lata czerpali przyjemność z oglądania zespołów, w których grałem.
Dziękuję wszystkim Trenerom, którzy dołożyli cegiełkę w moim rozwoju jako zawodnika rugby. Czuję, że wymienienie ich wszystkich jest moim obowiązkiem. A zatem dziękuję: Arkadiusz Monia, Misiak Maciek, Tomasz Borowski, Jerzy Raczko, Mirosław Żórawski, Antoni Kowalczuk, Zdzisław Szczybelski, Adrian Miałkowski, Paweł Narojek, Marek Mirosz, Tomasz Putra, Wieslaw Woronko, Marek Płonka, Dariusz Komisarczuk, Rafał Fedorowicz, Grzegorz Kacała, Krzysztof Folc, Andrzej Kopyt, Andrzej Kozak, Piotr Choduń, Stanisław Więciorek, Piotr Muchowski, Jerzy Matwiejczuk, Blikkies Groenewald, Duaine Lindsay, Chris Hitt, Gwesyn Price-Jones, Morgan Stoddart.
Panowie Rugbiści, z którymi miałem przyjemność i zaszczyt grać - dużo razem wygraliśmy, ale też sporo przegraliśmy - jednak każda chwila spędzona z Wami była czymś wyjątkowym. Mam nadzieję, że na sportowej emeryturze uda nam się do tych chwil wracać jak najczęściej.
Dziękuję fizjoterapeutom i lekarzom za pomoc w stawianiu na nogi po wszystkich urazach.
Dziękuję wszystkim życzliwym osobom, które pomogły mi w drodze po sukcesy na boisku i poza nim.
Jestem fanem wszelkich statystyk, więc nie może obejść się również bez nich .
W reprezentacji Polski seniorów rozegrałem 37 oficjalnych meczów.
W rozgrywkach ligowych zagrałem 250 meczów, z czego 229 w Ekstralidze Rugby, a 21 w I lidze. Łącznie zdobyłem 215 punktów.
Reprezentowałem barwy czterech klubów:
MKS Pogoń Awenta Siedlce - 206 meczów (185 w Ekstralidze/21 w I Lidze) i 190 punktów
EDACH Budowlani Lublin - 24 mecze i 5 punktów
AZS AWF Warszawa RUGBY - 13 meczów i 20 punktów
RC Orkan Sochaczew - 7 meczów
Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy towarzyszyli mi w tej pięknej podróży. Cieszę się, że mogłem być częścią tak wspaniałej społeczności jaką są ludzie polskiego rugby. Rugby na zawsze zostanie w moim sercu i na pewno będziemy się widywać na różnych rugbowych wydarzeniach. A zatem - do zobaczenia!
Komentarze (3)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.