Oszukali księdza

Po tym telefonie duchowny z jednej parafii w powiecie łukowskim stracił 40 tys. zł.

Kilka dni temu do księdza zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Powiedział księdzu o akcji wymierzonej w oszustów wyłudzających pieniądze z banków. Chcąc uwiarygodnić swoje działania, rzekomy śledczy poprosił księdza o połączenie telefoniczne z numerem 997, gdzie miała być potwierdzona jego tożsamość. Prawdopodobnie oszuści przechwycili to połączenie, bo już inny rozmówca poinformował duchownego, że policjant który z nim wcześniej rozmawiał, jest wyższym funkcjonariuszem wydziału śledczego w Lublinie.

Po chwili ów „wyższy śledczy” poinstruował ofiarę o konieczności ustanowienia dostępu internetowego do kont bankowych. Zmanipulowany ksiądz pojechał do kilku oddziałów bankowych, gdzie przez dodanie wskazanego przez oszustów numeru telefonu ustanowił internetowy dostęp do jego kont bankowych. Dzięki temu przestępcy przejęli konta, na których było bisko 350 tys. zł.

Oszust cały czas zapewniał, że za chwilę skontaktuje się z księdzem i dopełnią wszystkich formalności. Dziękował mu za pomoc w rozpracowaniu szajki i mówił, że teraz pieniądze są bezpieczne. Jednak po powrocie do plebani ksiądz nabrał podejrzeń i skontaktował się z łukowskimi policjantami, którzy potwierdzili jego przypuszczenia i podjęli natychmiastowe działania. Zaangażowanie mundurowych umożliwiło zablokowanie kont bankowych i ochronienie znacznej części zgromadzonych tam środków. Niestety zanim ksiądz skontaktował się z policjantami, oszuści wypłacili z jego konta prawie 40 tys. zł.

Policja kolejny raz apeluje o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z osobami podającymi się za funkcjonariuszy różnych służb. Policjanci nigdy nie informują telefonicznie o prowadzonych tajnych akcjach. Tym bardziej ostrożność należy zachować, gdy osoby podające się za przedstawicieli służb czy banków żądają pieniędzy. W takich przypadkach należy natychmiast powiadamiać policję.