Zniszczono ambony. Myśliwi wyznaczyli nagrodę za wskazanie sprawcy

Łuków

Bartosz Szumowski 2022-08-03 13:33:38 liczba odsłon: 3816
Zniszczone ambony. Fot. WKŁ

Zniszczone ambony. Fot. WKŁ "Przyszłość"

W lesie na wysokości Żdżar (gm. Łuków) ktoś z premedytacją poprzewracał 3 ambony łowieckie.

Do tego aktu wandalizmu doszło między 27 a 30 lipca w obwodzie łowieckim, którym zarządza Wojskowe Koło Łowieckie nr 335 „Przyszłość” z Warszawy. Odkrycia dokonał w minioną sobotę Waldemar Kuryła, strażnik łowiecki koła, do którego obowiązków należy m.in. przeciwdziałanie kłusownictwu i regularne patrolowanie terenu łowiska.
- Zdewastowano 3 ambony, z których każda była oddalona od poprzedniej o ok. 400 m - mówi „Tygodnikowi”. - Sprawcy podjechali samochodem terenowym. Później pociągnął on linę przywiązaną do nóg ambon. W ten sposób udało im się przewrócić te ambony, choć to solidne konstrukcje, które są osadzone na betonowych podporach wkopanych w ziemię. Podejrzewamy, że jednej nocy zrobiły to co najmniej 2 osoby - dodaje.
Zdaniem myśliwych doszło do świadomego, celowego zniszczenia. Jak podkreślają, utrudni ono kołu „Przyszłość” realizowanie ustawowych zadań, w tym regulowanie pogłowia zwierząt łownych na danym terenie, a w konsekwencji skutecznej walki z ASF. - Jeśli nie ma urządzeń łowieckich, w tym ambon, myśliwi mają ograniczone możliwości skutecznego wykonywania polowań. W dalszej perspektywie może to zaowocować nawet wypowiedzeniem dzierżawy obwodu łowieckiego - tłumaczy strażnik łowiecki.
I podkreśla, że zdewastowane ambony oznaczają dla koła także dodatkowe wydatki: - Kupienie nowych ambon, przetransportowanie ich na miejsce i uprzątnięcie zniszczeń to wydatek rzędu kilkunastu tysięcy.
Jak się okazuje, to już kolejne podobne zdarzenie w obwodzie zarządzanym przez koło „Przyszłość”. Wiosną tego roku na wysokości Róży Podgórnej (gm. Stoczek Łukowski) ktoś doprowadził do przewrócenia ambony, podcinając jej nogi piłą mechaniczną. Myśliwi poinformowali wtedy policję o tym akcie wandalizmu, ale jakiś czas później sprawę umorzono, bo nie wykryto winnego.
Śledczy badają także zniszczenie ambon z końca lipca. By ich wesprzeć w poszukiwaniach, koło ustanowiło nagrodę dla tego, kto wskaże sprawcę. To 2000 zł. - Nie chodzi nam o samosąd, więc prosimy o przekazanie tych informacji łukowskiej komendzie policji, która prowadzi sprawę - mówią myśliwi.

Komentarze (18)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.