Olej w sklepach będzie droższy

W naszym regionie kończą się rzepakowe żniwa. Ceny skupu rzepaku nie pozostawiają złudzeń…

Olej należy do tych artykułów spożywczych, które podrożały w największym stopniu. Jeszcze nie tak dawno litr popularnego oleju kosztował około 6 złotych, a dziś już 12-13 złotych. I konsumenci zadają sobie pytanie, co spowodowało tak dużą podwyżkę i czy jest szansa na to, że ceny oleju jednak spadną.

Niestety, nadzieja na to jest znikoma. Cena oleju nie wynika bowiem z jakichś spekulacji rynkowych, ale przede wszystkim z tego, że w ostatnim czasie zdecydowanie droższy jest rzepak.

W Borkach Kosach w gminie Zbuczyn jest duży punkt skupu rzepaku. Tu najlepiej widać, jak kształtują się ceny. Są one satysfakcjonujące dla rolników, ale w konsekwencji odbije się to na konsumentach.

- Skup rzepaku rozpoczęliśmy kilkanaście dni temu - informują w bazie obrotu zbożem w Borkach Kosach. - Cena jest zdecydowanie wyższa niż w minionym sezonie i generalnie w ostatnich latach. Wynosi około 3 tys. złotych za tonę, ale jest to tylko jakaś średnia. Na przykład dzisiaj płacimy 3150 złotych za tonę. W ubiegłym roku o tej porze rzepak kosztował 1600-1700 złotych za tonę. Łatwo więc wyliczyć, że cena wzrosła o jakieś 100 procent.