Przed biurem poselskim Krzysztofa Tchórzewskiego w Siedlcach odbyła się konferencja prasowa przedstawicieli Konfederacji, domagającej się powołania komisji śledczej w sprawie śmierci lidera Samoobrony - Andrzeja Leppera.
Od lewej: Mateusz Kauczor, Artur Jóźwiak, Paweł Wyrzykowski fot. pyt
Przed biurem poselskim Krzysztofa Tchórzewskiego w Siedlcach odbyła się konferencja prasowa przedstawicieli Konfederacji, domagającej się powołania komisji śledczej w sprawie śmierci lidera Samoobrony - Andrzeja Leppera.
Dawny wicemarszałek Sejmu, wicepremier i minister rolnictwa zmarł w 2011 roku. Został znaleziony w biurze partii w Warszawie. Śledczy ustalili, że Andrzej Lepper się powiesił. Przyczyną miała być depresja, wywołana postępowaniami karnymi, upadkiem politycznym i problemami finansowymi. Wersja ta, praktycznie od początku, była podważana przez część środowiska dziennikarzy i polityków. Według nich działacz Samoobrony miał zostać zamordowany albo zmuszony do popełnienia samobójstwa, ze względu na rzekome „haki”, które posiadał na wysoko postawione osoby w państwie.
- 11 lat to zdecydowanie za długo, żeby śmierć wicepremiera Polski była niewyjaśniona i owiana tajemnicą. Potrzeba komisji śledczej, która rozwieje wszelkie wątpliwości w tym temacie i ustali prawdę - mówił Artur Jóźwiak.
Wątpliwości mają dotyczyć braku odcisków palców na krześle, którego Andrzej Lepper miał użyć do powieszenia się oraz niedalekiej koincydencji czasowej pomiędzy zgonem polityka i śmiercią jego bliskich współpracowników.
- Komisja śledcza prawdopodobnie powstanie, ponieważ posłowie chętnie podpisują wniosek o jej powołanie. Dla nas jest to wyznacznik, którzy parlamentarzyści chcą wyjaśnienia tej sprawy, a którzy wolą ją przemilczeć. Dlatego przybyliśmy pod biuro posła Krzysztofa Tchórzewskiego, do którego zostanie wysłany stosowny wniosek do podpisania. Zobaczymy, jak się do niego odniesie - przemawiał Paweł Wyrzykowski. - To nie jest normalna rzecz, że ważna osoba w państwie, wspólnie ze swoimi współpracownikami, w dziwnych okolicznościach, odchodzą z tego świata i ta sprawa szybko przysycha. A przecież niedługo przed swoją śmiercią Andrzej Lepper twierdził, że ma różne niewygodne dla władzy informacje. W ramach komisji sejmowej chcemy przesłuchać świadków, co to za informacje mogły być i komu ich ujawnienie, mogło ewentualnie zaszkodzić.
Zdaniem Wyrzykowskiego, Andrzej Lepper był kontrowersyjnym politykiem, względem którego część polityków i mediów stosowała metodę „wyśmiewania”, w celu podważania słów, które wygłaszał, a które okazywały się później być prawdą.
- Wobec tego wielu ludzi twierdzi, że po prostu trzeba było zamordować Andrzeja Leppera. Chcemy w końcu rozwiać wszelkie wątpliwości czy jego śmierć była rzeczywiście samobójstwem, czy może jednak morderstwem i raz na zawsze zamknąć tę sprawę - mówił lider siedleckich struktur Konfederacji.
najstarsze
najnowsze
popularne