Kraina pełna uroku i spokoju

Mazowsze

Stanisław Jastrzębski 2022-08-31 09:19:39 liczba odsłon: 2425
Janina Ewa Orzełowska fot. Aga Król

Janina Ewa Orzełowska fot. Aga Król

Rozmowa z Janiną Ewą Orzełowską, członkiem Zarządu Województwa Mazowieckiego

Pani ulubione miejsce na Mazowszu to...

- Zdecydowanie urokliwe miejsca nad Bugiem. Lubię tam jeździć, tam czuję się dobrze. Bug jest dziką rzeką, która meandruje wśród nieskażonych i w większości niezakłóconych działalnością człowieka krajobrazów. To dobre miejsce na odpoczynek, na krótki relaks, złapanie oddechu po dniach szybkiego życia.

Jest taka kampania „Odpocznij na Mazowszu” realizowana przez samorząd województwa mazowieckiego. Czy
wypoczynek na Mazowszu staje się modny?

- Chodziło o to, żeby pokazać, że nawet nie wyjeżdżając daleko od domu można przeżyć fajną przygodę. Że na Mazowszu są przepiękne miejsca, w których można wypocząć, dobrze zjeść i zobaczyć obiekty, o których może słyszeliśmy, ale nie oglądaliśmy ich na własne oczy. Oczywiście trudno dziś oceniać, jak ta kampania wpłynęła na rozwój turystyki na Mazowszu (na to przyjdzie czas), ale niewątpliwie zareklamowała miejsca i wydarzenia, dla których warto znaleźć czas.

Jednak to Warszawa, stolica kraju i Mazowsza, nowoczesne, europejskie miasto, przyciąga turystów. Tu są muzea, teatry...

- Nikt Warszawie nie zabiera tego, że jest stolicą Polski, że jest europejska, że ma wiele zabytków i centrów kultury. Prawda jest jednak i taka, że na całym Mazowszu mamy interesujące zabytki, muzea, ciekawe historyczne miejsca, o których wie niewiele osób. Na naszym terenie mamy Liw, mamy Muzeum Regionalne w Siedlcach, muzeum w Dąbrowie. Mamy wiele zakątków, które z jednej strony przypominają naszą historię, a z drugiej strony pozwalają odpocząć, bez – jak to bywa w miejscowościach typowo turystycznych – tłumów ludzi.

Które z ciekawych miejsc na Mazowszu odkryła Pani dla siebie i poleciłaby innym?

- Na pewno interesujące miejsce to Korczew. Stamtąd niedaleko do której promem można przeprawić się na drugą stronę Bugu, do Drohiczyna. Ciekawy jest Liw z gotyckim zamkiem i pobliski Węgrów z pięknymi barokowymi kościołami (w jednym z nich znajduje się słynne lustro czarnoksiężnika Jana Twardowskiego), ale też twierdza Modlin, zamek książąt mazowieckich w Czersku, czy nasze Siedlce, gdzie znajdziemy Ekstazę świętego Franciszka – jedyny w Polsce obraz El Greca.

Dlaczego warto zwiedzać Mazowsze? Co urokliwego jest w tej krainie?

- Mazowsze jest specyficzne. Nie trzeba zbyt daleko jechać, żeby znaleźć się w interesującym miejscu. Jeśli
ktoś mieszka w Warszawie, nie musi szukać spokoju np. w Bieszczadach. Wystarczy, że wyjedzie z miasta, a w promieniu 50-100 kilometrów znajdzie ciszę, spokój i piękno przyrody.

Stanisław Ryszard Dobrowolski napisał wiersz, który pięknie zaśpiewała Anna German „Być może gdzie indziej są ziemie piękniejsze/ (…). Być może gdzie indziej lecz sercu jest droższa? Piosenka nad Wisłą i piasek Mazowsza”. Podziela Pani to przesłanie?

- Jak najbardziej. Nie tylko Mazowsze jest najpiękniejszą krainą, ale Polska jest piękna. Warto ją zwiedzać i odkrywać na nowo, wbrew panującej wśród rodaków modzie na zagraniczne wycieczki.

A gdzie Pani spędza urlop?

- Oczywiście, że w Polsce. Może nie na Mazowszu, bo ze względu na obowiązki służbowe poznałam je już bardzo dobrze, ale... W innych regionach naszego kraju jest tyle miejsc, które chciałabym odwiedzić, a jeszcze tam nie byłam. Nie marzą mi się wczasy na egzotycznych plażach pod palmami. Polska jest piękna, Mazowsze jest piękne i warto je zwiedzać. Oby tylko czasu starczyło.

W „TS” trwa konkurs „Tu jest moje miejsce”, który kierujemy do dzieci i młodzieży. Czy Pani zdaniem to dobry pomysł na odkrywanie i zareklamowanie ciekawych miejsc, które są blisko domu, wręcz na wyciągnięcie ręki?

- To bardzo dobry pomysł. Z jednej strony młodzież odkrywa miejsca i pokazuje to, co ją zachwyca, a z drugiej strony uczy się, że wokół jest tyle przepięknych miejsc i zabytków, które warto bliżej poznać. To buduje też tożsamość, związek z małą ojczyzną, z Mazowszem, z Polską.

Dziękuję za rozmowę.

STANISŁAW JASTRZĘBSKI

Czytaj także

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.