Brawo! Pogoń Siedlce ograła pierwszoligowca! (Galeria zdjęć)

Siedlecka Pogoń sprawiła miłą niespodziankę swoim kibicom i ograła w ramach I rundy Fortuna Pucharu Polski występującą w wyższej klasie rozgrywkowej Chojniczankę Chojnice.

Gospodarzem konfrontacji byli biało-niebiescy. Od pierwszego gwizdka sędziego, zdecydowana przewagę na boisku osiągnęła Chojniczanka. Siedlczanie zapędy gości hamowali faulami. W trakcie pierwszych kilkunastu minut, mogło się wydawać, że Pogoń ma na swoim koncie więcej nieprzepisowych przerwań akcji niż celnych podań...

Goście raz po raz próbowali sforsować siedlecki mur, ale Pogoń dzielnie i umiejętnie się broniła. W pewnym momencie zaczęła nawet nieśmiało przystępować do kontrataków. Podczas jednej z takich akcji, w 29 minucie znakomitym podaniem do Damiana Nowaka popisał się Cezary Demianiuk, a snajper w akcji sam na sam, bez trudu, pokonał stojącego w bramce zespołu z Chojnic – Mateusza Kuchtę.

Euforia siedlczan nie trwała długo. Zaledwie trzy minuty później do wyrównania doprowadził Łukasz Wolsztyński. Mogło się wtedy wydawać, że zdobyta bramka doda faworytowi skrzydeł, co pozwoli mu w niedługim czasie rozstrzygnąć losy spotkania. Pogoń nie zamierzała jednak tanio sprzedać skóry rywalom.

Jeszcze przed przerwą, w 41 minucie, celnym strzałem głową po rzucie rożnym, popisał się kapitan siedlczan – Maciej Wichtowski. Stadion znów oszalał z radości!

Drugą połowę Pogoń rozegrała po profesorsku. Przeważała nad pierwszoligowcem w każdym aspekcie gry. Była zdecydowanie bardziej zdeterminowana, żeby zameldować się w kolejnej rundzie. Jej starania przyniosły efekt w 72 minucie, gdy celnym uderzeniem popisał się rozgrywający tego dnia świetne zawody – Kamil Włodyka. W ten sposób siedlczanie podwyższyli prowadzenie na 3:1, które nawet przez moment, do ostatniego gwizdka sędziego, nie było poważniej zagrożone. Brawo!

Fortuna Puchar Polski

Pogoń Siedlce – Chojniczanka Chojnice 3:1 (2:1)

Bramki: Damian Nowak 29, Maciej Wichtowski 41, Kamil Włodyka 72 – Łukasz Wolsztyński 32

Pogoń: 97. Jakub Kowynia – 24. Przemysław Misiak, 14. Michał Rutkowski, 19. Maciej Wichtowski, 98. Maciej Kołoczek – 27. Ernest Dzięcioł (88, 17. Jakub Sinior), 6. Mateusz Piotrowski (90+1, 10. Bartosz Wicenciak), 8. Kamil Włodyka (73, 22. Marcinho), 25. Cezary Demianiuk – 11. Robert Prochownik (73, 20. Cezary Bujalski), 9. Damian Nowak (90+1, 32. Marcel Grochowski).

Kolejna runda Pucharu Polski zaplanowana jest na 19 października.