O tym, że do końca sezonu grzewczeggo nie zabraknie nam węgla, o polityce wobec Rosji i Niemiec i konieczności powołania korpusu ochronny wyborów, kóry będzie dbał, żeby najbliższe wybory parlamentarne nie zostały sfałszowane mówił w Siedlcach prezes PiS, Jarosław Kaczyński.
reklama
Na scenie prezesa powitał zespół Złote Kłosy z Wyczółk w gm. Mordy i Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza z Czurył w gminie Zbuczyn.
- Jako lokalny szef PiS chciałbym anu złożyć meldunek - mówił poseł Krzysztof Tchórzewski.
W kilkudziesięciominutowym przemówieniu prezes PiS mówił m.in. tym, że katastrofa w Smoleńsku na 100 % była zamachem. Odnosił się również do polityki zagranicznej swojego poprzednika - Donalda Tuska.
- Nasi polityczni przeciwnicy w pas kłaniali się Rosji i popierali zgubną politykę Niemiec, a teraz próbują udwodnić, że czarne jest białe. To kłamstwo jest tak bezczelne, że mózg staje, a słońcu wstyd świecić. W 2007 roku Donald Tusk mówił, że chcemy się porozumieć z Rosją taką jaka jest.
Prezes mówił również, że rząd podejmuje wszystkie działania, żeby zmniejszyć inflację.
- Chcemy ludziom ulżyc, stąd m.in. obniżka podatków. Zapewniam również wszystkich, że do końca sezonu grrzewczego węgla nie zabraknie.
Jednym z ważnych punktów przemówienia były wybory parlamentarne.
- Wybory są organizowane przez samorzady, a te, szczegolnie w większych miastach są opanowane przez naszych przeciwników. Musimy zrobić wszystko, żeby nie zostały sfałszowane. Trzeba stworzyć korpus ochrony wyborów i patrole wyborcze, żeby w każdej komisji obwodowej był nasz przedstawiciel. Do tego będzie nam potrzeba ok. 60-100 tys. ludzi.
- Zwyciężymy - zapewnili prezesa głośno działacze PiS.
- Jak napniemy mięśnie i głowy - odpowiedział prezes.
Sala skandowała również "Jarosław".
- Ze wszystkiego co mnie w życiu spotkało najbardziej jestem zadowolony z imienia.
Już jakiś czas przed wizytą prezesa, wokół CKiS w Siedlcach było kilkudziesięciu policjantów, część z jednostek z innych miast. Przed Centrum stali przeciwnicy PiS, którzy wdali się w utarczki słowne z wychodzącymi z Centrum.
- PiS nie ma mi nic do zaoferowania - mówił młody mężczyzna. - Ma do zaoferowania tym ludziom, którym płac 13-stki,14-stki, a moze niedługo będzie płacił 17-stki.
najstarsze
najnowsze
popularne