76. rocznica bitwy pod Kiełbaskami w gminie Stara Kornica. Przeczytajcie wspomnienia z tych tragicznych wydarzeń!

Łosice, Stara Kornica

Milena Celińska 2022-10-03 13:30:22 liczba odsłon: 3090

Pomnik w Kiełbaskach (gm. Stara Kornica) upamiętniający bitwę w 1946 r.

76 lat temu w Kiełbaskach pod Starą Kornicą w walce z komunistami zginęło wielu akowców. Wielu zostało też aresztowanych. 5 października odbędą się uroczystości upamiętniające tę bitwę. Przeczytajcie historię tych tragicznych wydarzeń.

Pomnik w szczerym polu w Kiełbaskach upamiętnia bitwę żołnierzy AK z NKWD. Walka została stoczona dokładnie 76 lat temu.  W tym roku mija  także 30. rocznica jego odsłonięcia pomnika.  5 października w Kiełbaskach odbęda się uroczystości upamiętniające bitwę akowców z komunistami.

Po wojnie Polacy walczyli o wolność już nie z okupantem niemieckim tylko z komunistami. Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość” (WiN), działające w konspiracji powstało 2 września 1945 r. i  postawiło sobie za cel mobilizację społeczeństwa przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. Postulowano polityczne zbliżenie z państwami zachodnimi, rewizję granicy wschodniej oraz powrót z emigracji żołnierzy i  polityków polskich. Akcje zbrojne miały chronić przed szalejącym bezprawiem komunistycznej władzy ludowej, wspieranej przez oddziały NKWD i Armii Czerwonej.

                                                                                                           Działali na Podlasiu

3 października 1946 r., w Szaniawach koło Łukowa, działający na Podlasiu oddział WiN, pod dowództwem por. Tadeusza Marczuka „Kurzawy” i por. Franciszka Michaluka  „Polnego”,  zatrzymał  Mitropę (wojskowo-dyplomatyczny pociąg radziecki, kursujący na trasie Moskwa- Warszawa- Berlin Wschodni). Rozbrojono ponad 200 żołnierzy Armii Czerwonej, w tym pięciu generałów i kilku wysokich funkcjonariuszy NKWD, jadących na naradę do Warszawy. NKWD nie mogło pogodzić się z upokorzeniem, więc dążyło do odwetu. Natychmiast na obszarze całego Podlasia powiadomiono wszystkie placówki NKWD, KBW, UB i MO. Wydano rozkaz odnalezienia i likwidacji oddziału. Do poszukiwana oddziału „Kurzawy” i „Polnego”  wysłano jednostki z Białej Podlaskiej, Radzynia Podlaskiego, Łukowa, Siedlec i Sokołowa Podlaskiego. Dowódcy partyzantów zdawali sobie sprawę, że nie uda im się opuścić Podlasia. Postanowili przeczekać obławę w kompleksach leśnych północnego Podlasia. Oddział został jednak wytropiony przez jednostki NKWD i UB na terenie dzisiejszego powiatu łosickiego.

                                                                                   Żołnierze AK byli pod Huszlewem

Partyzanci przebywali w Siliwonkach, w gminie Huszlew. Wyruszyli 4 października 1946 r., wczesnym popołudniem, wieczorem dotarli do Kornicy. Tam ludzie świętowali, odbywał się odpust. Partyzanci, za zezwoleniem „Kurzawy”, wybrali się na potańcówkę. Gdy porucznik dowiedział się, że od strony Białej Podlaskiej, Konstantynowa i Łosic ruszyły w dość szybkim tempie kolumny samochodów z wojskiem, postanowił zakończyć zabawę podopiecznych. Partyzanci pojechali do Kiełbasek. Rano otrzymali informację, że w Łosicach jest mnóstwo zmotoryzowanego wojska. „Kurzawa” oznajmił swoim żołnierzom, że zamierza zaatakować wrogów.

                                                                                                 "Polny" wspomina...

„Rozjaśniło się już całkowicie, kiedy ujrzeliśmy przeciwnika. Grupki żołnierzy szybko wysuwały się zza opłotków Kornicy. Szli bez hałasu, poszerzając skrzydła po obu stronach drogi. Za nimi wolno sunęły samochody” – opisywał wspomnienia „Polnego” Jan Kołkowicz w książce „Na szlaku WiN. Kiełbaski”.

Partyzanci wycofali się do lasu, w kierunku wsi. Na niebie pojawił się samolot zwiadowczy przeciwnika. „Kiedy przeskakiwaliśmy z kornickiego lasu do kępy drzew, porastającej wzdłuż niewielkiego strumienia w Kiełbaskach, dopadł nas ogień ubowskich erkaemów. Przeskoczyliśmy przez rów, przez jakąś kładkę. Przez cały czas czułem, że wróg depcze nam po piętach. Zaczynało być bardzo źle” – czytamy we wspomnieniach „Polnego”.

                                                                                         Partyzanci walczyli do końca

Po krótkiej, lecz niezwykle zaciętej, wymianie ognia oddziały partyzanckie zostały rozbite. W walce z komunistami zginęło wielu akowców (także ponad 50 żołnierzy NKWD i UB), wielu też zostało aresztowanych. Ci, co zdołali uciec i przeżyć, postanowili wieczorem odszukać ciała kolegów i pochować je na cmentarzu w Huszlewie. Miejscowa ludność pomogła zrobić drewniane trumny, kobiety przyszykowały wieńce i biało-czerwone szarfy. Ale nie udało się pochować żołnierzy AK. Na drugi dzień we wsi pojawiła się służba bezpieczeństwa. Funkcjonariusze porozbijali trumny, zniszczyli wieńce, a poległych kazali zakopać we wspólnej mogile. (W tym miejscu wzniesiono pomnik, ale ciała żołnierzy nie spoczywają pod nim. Dwa tygodnie po bitwie pod Kiełbaskami żołnierze AK odkopali ciała i przewieźli je w trumnach na cmentarz w Huszlewie.)

Pod Kiełbaskami walczyło około 60 żołnierzy WiN.  Porucznik Tadeusz Marczuk został ranny i trafił do komunistycznej niewoli. Za niezłomną postawę wobec reżimu komunistycznego był torturowany przez UB. Zmarł w roku 1972, w wieku 49 lat.

 

 

Tekst napisany na podstawie pracy Dominiki Głuchowskiej, byłej uczennicy  Zespołu Publicznych Placówek Oświatowych w Starej Kornicy. Praca została napisana pod kierunkiem Stanisława Bazylczuka, ówczesnego nauczyciela historii w ZPP w Starej Kornicy. 

 

Komentarze (1)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.