Osiem i pół godziny trwała ostatnia sesja Rady Miasta Siedlce na temat budowy spalarni w mieście. W jej trakcie doszło do jak zwykle burzliwej dyskusji pomiędzy wiceprzewodniczącym rady Robertem Chojeckim a prezydentem Andrzejem Sitnikiem.
Robert Chojecki i Andrzej Sitnik
Osiem i pół godziny trwała ostatnia sesja Rady Miasta Siedlce na temat budowy spalarni w mieście. W jej trakcie doszło do jak zwykle burzliwej dyskusji pomiędzy wiceprzewodniczącym rady Robertem Chojeckim a prezydentem Andrzejem Sitnikiem.
Robert Chojecki nawiązał do pisma prezydenta miasta, który napisał radnym, że mają czas do 7 października do godz. 14.00, by przedstawić inne niż spalarnia pomysły na zapewnienie ciepła miastu.
- Ja nie jestem pana uczniem, żeby pan mi wyznaczał takie terminy - zdenerował się radny. - Ja mam alternatywę dla spalarni - tą alternatywą jest to, żeby pan przestał być prezydentem tego miasta.
- Niech się pan tak nie denerwuje, bo to na zdrowie szkodzi - odpowiedział prezydent Andrzej Sitnik. - Wybory mają być alternatywą dla 160 mln złotych, które udało nam się zdobyć na budowę spalarni?
Pomimo wielogodzinnej dyskusji radni i prezydent nie doszli do porozumienia.
Spalarnia ma powstać w mieście do 2027 roku.
najstarsze
najnowsze
popularne