W ramach pełnej wzajemności - najnowszy felieton Dariusza Kuziaka

Prezentujemy najnowszy felieton Dariusza Kuziaka.

W ramach pełnej wzajemności

Mówią mi: a co ty się tak tych Niemców czepiasz? Dobrodziejów naszych jedynych? Na reparacje czekasz?

Szczerze? Ani trochę. Niemcy to jednak Niemcy. Nie dadzą. Poza tym darowizny i reparacje nie są drogą do bogactwa. Jeśli pokładam nadzieje, to w Polakach. W naszej pracowitości, pomysłowości i praktycznym umyśle. (I nieco w korzystnych koniunkturach).

A kiedy uznam, że jest dobrze? A choćby wtedy, kiedy na przykład kupimy sobie najlepszego niemieckiego piłkarza. To znaczy, kiedy obrzydliwie bogaty polski klub takiego sobie kupi: Legia, Lech czy Raków... Wszystko jedno, może być nawet – kto bogatemu zabroni? – Pogoń Siedlce. Takiego sprytnego, żeby biegał ku naszej uciesze po równo wystrzyżonym i zielonym. I strzelał tyle bramek co Lewandowski. Żeby nasza piłkarska młodzież uczyła się od najlepszych, a starsi mieli od czasu do czasu frajdę ze zdobycia pucharu Ligi Mistrzów.

No i wtedy, kiedy zafundujemy sobie ze dwa, trzy internetowe portale w Niemczech. Plus medialny koncern i sieć gazet. No i telewizję, telewizję z polskim kapitałem, który jest tak globalny, że nie ma narodowości. Po co? A tak sobie, dla rozmachu. I żeby robić Niemcom sodową wodę. Z mózgu. Polska telewizja dla Niemców. W ramach europejskiej swobody słowa oraz pełnej wzajemności.

A jak już będziemy to mieli, to zrobimy narodową zrzutkę i powolutku wyhodujemy sobie w Niemczech (nagrody, granty, stypendia, konkursy z nagrodami, finansowe wsparcie pożytecznych idiotów itp.) jakąś przychylną sobie, dyskretnie propolską, partię. Już Norwid pisał, że jak się z kimś graniczy, to trzeba mieć tam swoją partię. Pisał co prawda o Rosji, ale nie ma powodów, by akurat Niemcy dyskryminować.

Jak nie będzie coś nam pasowało, nasz rząd nie będzie się musiał nawet wychylać. „Nasi” Niemcy sami z pełnym przekonaniem potwierdzą, że to, co zagraża naszym interesom, jest kompletnie bez sensu. Żadne tam lotniska, porty, stocznie, regulacje regulacje Łaby, Renu, biznesy czy cokolwiek... Przecież Niemcom całkiem wygodnie będzie latać przez Poznań.

Taka partia powinna z zewnątrz wyglądać na niezależną. Najważniejsze, żeby potrafiła Niemcom wytłumaczyć, że na przykład to blokowanie europejskich pieniędzy to dzieje się wyłącznie dla ich, niemieckiego, dobra. A sędziowie w Berlinie będą bardziej niezawiśli, jak ich wcześniej po europejsku klepną w Warszawie.

Dla równego rachunku otworzymy jeszcze w Niemczech kilka sieci polskich marketów. Ze dwie, trzy marki spożywcze, jakiś budowlany, agd oraz kilka marek samochodowych. Będą przyjeżdżać do Polski, żeby tanio kupić mało używany, ledwie czteroletni samochodzik...

Wszystko – tak jest! – w ramach pełnej wzajemności. Dla wspólnego dobra oraz obopólnych korzyści.

DARIUSZ KUZIAK