Walkę o „klienta” podejmują też cyberprzestępcy, którzy chcą nas pozbawić oszczędności.
Walkę o „klienta” podejmują też cyberprzestępcy, którzy chcą nas pozbawić oszczędności.
- Jest to pierwszy etap Policyjnej Kampanii Społecznej ŚWIADOMY CZUJNY BEZPIECZNY. W każdym miesiącu poświęcimy czas dla jednego rodzaju oszustw. W okresie przedświątecznym skupimy się na zakupach przez Internet – mówi mł. asp. Małgorzata Pychner z Garwolińskiej policji.
Gdy zbliżają się święta pięknieją sklepowe wystawy. Witryny sklepowe uginają się od prezentów. Prawdy o handlu nie należy jednak szukać na wystawach, tylko we wnętrzach sklepów, gdzie toczy się prawdziwa walka o klienta. To też okres wzmożonej aktywności internetowej i zakupów online. Portale aukcyjne, sklepy internetowe czy oferty w social mediach prześcigają się w ofertach. Walkę o „klienta” podejmują też cyberprzestępcy, którzy chcą nas pozbawić oszczędności. Jako przestrogę przedstawiamy autentyczną historię, która może przydarzyć się Tobie!
Znasz to uczucie, kiedy dziecko marzy o nowej rzeczy, a Ty zrobisz wszystko, żeby w święta spełnić jego marzenie?
Wszyscy jesteśmy w stanie wiele poświęcić, by spełnić prośbę ukochanego dziecka…Tak było z panią Anią, która chciała kupić synowi wymarzony smartphone. Wiedziała, że Jankowi bardzo zależy.
Kto z nas nie zrobiłby tego dla własnego dziecka? Pani Ania oczami wyobraźni widziała jak syn otwiera zamówioną paczkę, w której jest wyczekiwany prezent, a na jego twarzy maluje się radość i wdzięczność.
Niestety - coś poszło nie tak
Ogłoszenie dotyczące sprzedaży telefonu nasza bohaterka znalazła na popularnym portalu społecznościowym. Wszystko wyglądało wiarygodnie. Były zdjęcia, była wymiana korespondencji. Sprzedający wydawał się miły i pomocny. Pani Ania myślała, że zachowała wszystkie środki ostrożności - przecież w ogłoszeniu były pełne dane firmy wraz z NIP-em.
Kobieta czytała komunikaty prasowe o oszustach, którzy działają w internecie. Była pewna, że ona jednak nie da się oszukać. Dalej historia potoczyła się jak zwykle. Pomimo wpłaty ustalonej poprzez komunikator kwoty 1500 zł, na wskazane przez sprzedającego konto zamówiona przesyłka nie dotarła do nowego właściciela, a kontakt z osobą sprzedającą się urwał.
Pani Ania nie mogła sobie darować, że padła ofiarą oszusta, straciła pieniądze, a na twarzy Janka zamiast uśmiechu w czasie nadchodzących świąt zagości smutek.
Przestępcy nie mają wolnego
Abyś nie stracił pieniędzy, a po twarzy Twojego dziecka nie płynęły łzy warto zastosować się do kilku zasad bezpiecznych zakupów w sieci:
najstarsze
najnowsze
popularne