Oświetlenie uliczne w Siedlcach wyłączane jest około 6:40. Panuje wtedy jeszcze noc. Obawiam się, że ta oszczędność może skończyć się tragedią - napisała do nas Czytelniczka.
zdjęcie poglądowe (freeimages.pl)
Oświetlenie uliczne w Siedlcach wyłączane jest około 6:40. Panuje wtedy jeszcze noc. Obawiam się, że ta oszczędność może skończyć się tragedią - napisała do nas Czytelniczka.
- Światło gaśnie, a piesi znikają z pola widzenia (wystające krawężniki również). Wbrew pozorom sporo ludzi chodzi pieszo po mieście przed 7 rano. Jeżeli chodzi o oszczędności energii, to czy nie lepiej zostawić np. co drugą latarnię na całą noc, zamiast gasić wszystko przed wschodem słońca? Miasto na pół godziny spowija ciemność, a jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, oszczędność mocno wątpliwa - twierdzi siedlczanka.
Podzielacie zdanie naszej Czytelniczki?
najstarsze
najnowsze
popularne