Byliśmy na mistrzostwach - najnowszy felieton Dariusza Kuziaka

Mazowsze

Dariusz Kuziak 2022-12-12 14:44:14 liczba odsłon: 1235
.

.

Prezentujemy najnowszy felieton Dariusza Kuziaka.

Byliśmy na mistrzostwach

Mistrzostwa, mistrzostwa... i po mistrzostwach. Przynajmniej dla nas. Zawrót głowy od nadmiernych sukcesów polskiej piłki chwilowo nam nie grozi. Powodów do rozpaczy także nie ma przesadnych. Plan minimum – zdjęcie klątwy i wyjście z grupy - został osiągnięty. Znaleźliśmy się wśród 16 najlepszych zespołów.

Mój Boże, gdybyśmy w każdej dziedzinie znajdowali się w czołowej szesnastce świata! I tak walczyli o swoje! Przyjąłbym taką klasyfikację generalną bez grymasów, a może nawet z wdzięcznością. Jesteśmy blisko, coraz bliżej... O G20 - przejdźmy na chwilę od sportu do gospodarki - podobno się niemal ocieramy. Ale samo się nie zrobi, trzeba pracować. Pracą ludzie i narody się bogacą.

Wracając do mistrzostw. Jak się jedzie na mistrzostwa, to należy być gotowym na to, że przyjdzie się tam zmierzyć – niczego tym drużynom nie ujmując - nie z Litwą czy Rumunią, lecz z Argentyną (numer 3 w rankingu FIFA) i z Francją (numer 4 w rankingu FIFA). Po to właśnie są mistrzostwa. Byliśmy na mistrzostwach i nie bez szans walczyliśmy o ćwierćfinał z mistrzami świata. I tyle musi nam chwilowo wystarczyć. Końcowe 1:3 z Francją, czyli honorowy gol z karnego w doliczonym czasie gry. Wielkich szlochów z powodu tej przegranej, zdaje się, w Polsce nie odnotowano. Kilka dni wcześniej kamery uchwyciły natomiast łzy kibiców np. z Urugwaju i Meksyku. Bardzo to było przejmujące, muszę przyznać.

My sami wzięliśmy profilaktyczny prysznic już po inauguracyjnym 0:0 z Meksykiem. Mówię „my”, choć mam właściwie na myśli nasze (?) media. Wspomnijmy te tytuły: „Niemiecka legenda bezlitosna dla Polaków”, „Polska kadra wybuczana przez meksykańskich kibiców”, „Bez zagrożenia. Tragiczna statystyka reprezentacji Polski”, „0:0 z Meksykiem. Polacy pokazali futbol nie do zniesienia”, „Lewandowski wśród najgorszych. Oceny po meczu z Meksykiem”, „Wynik korzystny dla Polski, ale Polacy załamani”, „Żadną receptą na sukces jest kiepsko grać i wygrywać”. To wszystko tylko z jednego dnia. Pastwienie się nad sobą i podcinanie skrzydeł to zdaje się nasza ulubiona rozrywka.

Dla równowagi zajrzałem na sportowe strony w Meksyku. Czy oni też tak spazmują po tym bezbramkowym remisie? Z ich punktu widzenia przecież niekorzystnego. Powinni z Polską wygać, w rankingu FIFA są przecież dwa razy wyżej. Histeryzują? A gdzie tam! W meksykańskich mediach – opisy, analizy, emocje w karbach. Może spazmowali, gdy nie wyszli z grupy. Nie sprawdzałem. My, tradycyjnie, zrobiliśmy to już na wejściu, na wszelki wypadek.

Kończąc pisanie o mistrzostwach świata, mam do naszych reprezentantów jednak małą prośbę. Żeby na kolejnych mundialach wychodzili z grupy częściej niż raz na 36 lat. Następnego takiego wydarzenia – jak powrotu komety Halleya – mogę nie doczekać.

DARIUSZ KUZIAK

Komentarze (15)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Czytaj także

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.