Dzisiaj (15 grudnia) w siedzibie WLKS Nowe Iganie odbyło się spotkanie opłatkowe. W wydarzeniu wzięli udział działacze klubu, przedstawiciele lokalnych samorządów oraz sponsorzy.
Dzisiaj (15 grudnia) w siedzibie WLKS Nowe Iganie odbyło się spotkanie opłatkowe. W wydarzeniu wzięli udział działacze klubu, przedstawiciele lokalnych samorządów oraz sponsorzy.
- Nasze spotkania wigilijne mają wieloletnią historię. Każdego roku gromadzimy się tutaj, żeby życzyć sobie dużo zdrowia i wesołych świąt. To piękna tradycja. Cieszę się niezmiernie, że możemy gościć tak wielu przyjaciół naszego klubu - przemawiał prezes WLKS, Marek Murmyło. - Święta Bożego Narodzenia to czas podsumowań, zadumy i refleksji nad tym, co się wydarzyło przez cały rok. To także czas, w którym warto trochę zwolnić, żeby móc nacieszyć się obecnością bliskich osób. Zachęcam, żeby nie oglądać TVP Info, czy jak kto woli - TVN 24 i odstawić na bok polityczne spory. Już lepiej włączyć „Kevina", co na pewno poprawi pogodę ducha.
Głos zabrał także prezydent Siedlec Andrzej Sitnik.
-Jeśli chodzi o działalność sportową, to życzę Państwu, żeby dalej chciało Wam się robić to, co robicie, gdyż świetnie wywiązujecie się z misji przygotowania dzieci i młodzieży do dorosłego życia. Bo, kto nauczy się ciężkiej pracy i czym jest duch fair-play za młodu, przełoży to na późniejsze lata. Tak się tworzy zdrowe i normalne społeczeństwo. Wykonujecie fantastyczną robotę nie tylko dla miasta, ale i Polski, bo przecież zawodnicy WLKS cieszą się renomą w całym kraju, a nawet zagranicą. Siedlce są dumne, że Was mają.
Życzenia pomyślności w imieniu nieobecnego podczas spotkania starosty Karola Tchórzewskiego, złożył sekretarz powiatu, Andrzej Rymuza. Przy okazji, doskonale znając zażyłość łączącą działaczy WLKS, pozwolił sobie na mały żarcik.
- Wszyscy życzą Wam, żebyście spędzili te święta w gronie najbliższych, ale ja jednak zachęcam do wyjścia choć na trochę z klubu, powrotu do domu i spotkania się z rodziną.
W doskonałym humorze był również wójt gminy Siedlce, Henryk Brodowski.
- Bardzo współczuję prezydentowi Sitnikowi, że nie ma w Siedlcach takiego klubu, który zdobywałby tyle medali, co nasz WLKS z Nowych Igań. Miasto widocznie musi się jeszcze trochę poprawić, a gmina może szczycić się sukcesami. Serdeczne podziękowania dla całego zarządu i oczywiście dyrektora Stefana Długosza, który tak tu świetnie wszystkiego dogląda.
Kilka słów do przekazania miał także przewodniczący Powiatowego Zrzeszenia LZS, członek rady powiatu siedleckiego, Stanisław Kaliński.
- Życzę klubowi powodzenia w dalszej działalności, przede wszystkim większego dopływu pieniędzy, gdyż wiem, jakie są potrzeby w dzisiejszych czasach. Cieszę się, że WLKS jest najlepszym wśród ogniw Ludowych Zespołów Sportowych. Przed 45 laty składałem podpis pod uchwałą prezydium, kiedy ta organizacja powstawała. Po dziś dzień jestem z tego dumny i póki będę mógł, będę tu przychodził i pomagał na tyle, na ile potrafię.
Po przemowach można było przejść do życzeń indywidualnych i przełamania się opłatkiem. Później był czas, żeby zasiąść do wspólnego posiłku, podczas którego oddawano się dalszym rozmowom o sporcie i przyszłości WLKS.
najstarsze
najnowsze
popularne