„Chodowiacy” istnieją nieprzerwanie i mają się dobrze

Siedlce

Justyna Janusz 2023-01-20 13:25:53 liczba odsłon: 1849
Bożena Wojciuk fot. Aga Król

Bożena Wojciuk fot. Aga Król

Z choreograf Bożeną Wojciuk rozmawia Justyna Janusz.

Rok 2022 był dla „Chodowiaków” rokiem jubileuszowym. Macie już 50 lat! Trzeba przyznać, że świętowaliście dość długo.

- Taki jubileusz nie mógł się zamknąć jednym koncertem. Obchody zaczęliśmy już w czerwcu, koncertem, który podsumował dorobek obecnej grupy. We wrześniu rozpoczęły się obchody, podczas których gościliśmy dwa zaprzyjaźnione zespoły, „Mładość” z miejscowości Montana i „Sabinowiczan” z Sabinova.

Oprócz koncertu galowego ważny był też koncert „Parada pokoleń”.

- Do „Parady pokoleń” zaprosiliśmy byłych członków zespołu, którzy na scenie nie występowali od wielu lat. Ich dzieci i wnuki mogli po raz pierwszy zobaczyć ich na scenie. Zaprosiliśmy też małe dzieci, żeby pokazać, że w „Chodowiakach” tańczą całe pokolenia.

Macie członków, którzy wyssali „Chodowiaków” z mlekiem matki?

- Tak, mamy też 54 pary małżeńskie, które poznały się i zakochały, będąc w zespole. Cały skład zespołu, w którym kilkadziesiąt lat temu tańczyłam razem z mężem, to były pary. Wszyscy się pobraliśmy! W zespole tańczyli też moi synowie. Jeden również tutaj znalazł swoją żonę. Na scenie był też mój wnuk.

To historia całych rodzin. A zaczęło się w Chodowie...

- W Klubie Rolnika, gdzie mieszkanki wsi razem z mężami przyszły na wystawę ludową. Były tam również Alicja Siwkiewicz, założycielka Chodowiaków, i ówczesna kierownik klubu Irena Karczewska. Okazało się, że w mieszkańcach Chodowa drzemie olbrzymi potencjał artystyczny. Pierwszy skład zespołu to byli właśnie chodowiacy z całymi rodzinami. A strojów na scenę szukali w kufrach babć i dziadków.

Przy okazji Waszego Jubileuszu spotykaliśmy się z pytaniami...

- ...a czy „Chodowiacy” to jeszcze istnieją?

I co Pani odpowiada?

- Ależ, oczywiście, nieprzerwanie! I w dodatku teraz, pod patronatem Miejskiego Ośrodka Kultury, mamy świetne warunki do pracy.

Czy w XXI wieku tańce ludowe cieszą się jeszcze popularnością? W telewizyjnych show promuje się raczej taniec nowoczesny, a nie ludowy.

- Rzeczywiście, w telewizji o tańcu ludowym mówi się niewiele, więc jest on przez młodzież trochę zapomniany. Gdyby w programach, w których tańczy się taniec latynoamerykański, jazowy czy street dance pojawiły się aspekty związane z tańcem ludonwym, to może by to zainteresowało młodzież. Młodzi ludzie zazwyczaj przychodzą do nas, bo kolega lub koleżanka tańczą. Dopiero później mają zabawę z tego, że przebierają się w kolorowe stroje, a na scenie przeistaczają w inne postaci. A naszym zadaniem jest kultywowanie tradycji i przekazywanie jej młodemu pokoleniu.

Na scenie prezentujecie się pięknie. To wynik ciężkiej pracy na co dzień.

- Spotykamy się dwa razy w tygodniu. Zaczynamy od śpiewania. I nawet ci, którzy przychodzą z zastrzeżeniem, że śpiewać nie będą, po pewnym czasie się otwierają. Kiedyś mieliśmy młodzież z Siedlec, teraz około 90% członków zespołu to mieszkańcy podsiedleckich miejscowości. Mamy takich wychowanków, którzy na próby przyjeżdżają rowerem, pokonując kilkanaście kilometrów. Przyjmujemy dzieci w wieku 9-10 lat, które musimy nauczyć, jak zapina się guziki w koszuli lub że trzeba włożyć koszulę w spodnie, bo na co dzień tego same nie robią. Więc to jest szkoła życia! Nie mogą się spóźniać na próby, uczą się, jak założyć kostium i jak odwiesić go na wieszak. Uczą się też tego, że nawet jeśli mają zły humor, to na koncert trzeba iść. Gdy
w szkole dostają jedynkę, to jest to ich jedynka. Ale gdy na scenie zatańcząsłabo, to cały zespół, choćby tańczył dobrze, przez pryzmat jednej osoby zostanie oceniony słabo. Poza tymuczymy współpracy. Czy się kogoś lubi, czy nie, to trzeba go wziąć za rękę i wykonać zadanie na scenie.


BOŻENA WOJCIUK – choreograf i kierownik artystyczny Zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Siedleckiej „Chodowiacy” im. Alicji Siwkiewicz. W tym roku otrzymała Brązowy Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Jest również laureatką nagród: Złotego Jacka, Nagrody im. Ludomira Benedyktowicza i „Wawrzyna Siedleckiego”.

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.