Wędkowanie dawno już przestało być tanim hobby. I nie chodzi tylko o sam sprzęt, bo na ten można wydać nawet dziesiątki tysięcy złotych. Niestety, z roku na rok drożeją opłaty za wędkowanie, które każdy członek PZW musi ponosić.
Fot. ZBJ
Wędkowanie dawno już przestało być tanim hobby. I nie chodzi tylko o sam sprzęt, bo na ten można wydać nawet dziesiątki tysięcy złotych. Niestety, z roku na rok drożeją opłaty za wędkowanie, które każdy członek PZW musi ponosić.
Jeszcze w ubiegłym roku składka członkowska oraz składka na ochronę i zagospodarowanie wód wynosiły w Okręgu Siedleckim PZW 230 złotych. W tym sezonie trzeba już zapłacić 330 złotych, czyli aż o 100 złotych więcej.
Na tym nie koniec, bo znacząco wzrosła też opłata za możliwość wędkowania na terenie okręgów PZW, z którymi Okręg Siedlecki zawarł stosowne umowy. W ubiegłym roku było to 20, a w 2023 roku jest to już 30 złotych (za każdy okręg). W tym jednak wypadku nasz okręg nie ma specjalnie dużej karty przetargowej, bowiem na tym terenie nie ma zbyt wielu atrakcyjnych łowisk. To, że udało się podpisać porozumienia aż z 12 okręgami trzeba więc i tak uznać za sukces.
A swoja drogą, to ciekawe, czy spełnią się kiedyś oczekiwania wędkarzy, aby w całej Polsce obowiązywała jedna opłata za wędkowanie? (Z.J.)
najstarsze
najnowsze
popularne