reklama

Niemojki: Uczeń pod specjalnym nadzorem

Łosice, Niemojki

Milena Celińska 2023-03-10 08:44:28 liczba odsłon: 19438
Zdjęcie poglądowe collage: MS, AK

Zdjęcie poglądowe collage: MS, AK

– A Jacek płacze i nie chce chodzić do szkoły, bo kamera jest ustawiona na niego – żali się babcia 7-letniego chłopca.

W pierwszej klasie w szkole w Niemojkach uczy się ośmioro dzieci. W grudniu w sali lekcyjnej zainstalowano kamerę. Dyrektorka szkoły twierdzi, że to dla bezpieczeństwa dzieci, bo jeden z uczniów miał być agresywny.

– A Jacek płacze i nie chce chodzić do szkoły, bo kamera jest ustawiona na niego – żali się babcia 7-letniego chłopca.

Babcia dodaje, że Jacek siedzi sam w ławce.

– Dzwoniliśmy do kuratorium, bo to się w głowie nie mieści, żeby takie rzeczy robić – oburza się. – Kuratorium odesłało nas do dyrekcji szkoły, twierdząc, że to sprawa szkoły. A pani dyrektor nam mówi, że kamera jest dla dobra i bezpieczeństwa dziecka, bo Jacek podobno bije dzieci. To nie jest prawda.

Babcia podkreśla, że matka chłopca była na zebraniu klasowym, kiedy zrodził się pomysł zainstalowania kamery.

– Nie podpisałam zgody na to. Jest tylko zgoda na monitoring znajdujący się na korytarzach w szkole – mówi mama Jacka.

A babcia, która w tej chwili opiekuje się chłopcem, zaznacza: – Jacek chodził do tej szkoły do przedszkola. Nie było z nim problemów. W domu odrabia grzecznie lekcje. Jest trochę skręcony, owszem. Inne dzieci mu dokuczają, więc się broni. Potrafi oddać, ale tylko gdy jest atakowany. W szkole chcą zrobić z niego dziecko specjalnej troski i pozbyć się go.

(...)

BO BYŁY SKARGI

Zdaniem babci, na zakup kamery pieniądze miał dać burmistrz Łosic. Skontaktowaliśmy się telefonicznie z dyrektor Małgorzatą Hawryluk. Rozmowa trwała prawie 20 minut Zapytaliśmy panią dyrektor o to, kto kupił kamerę, dlaczego zamontowano ją w sali lekcyjnej. Czy nie ma innych metod wychowawczych? I co z przetwarzaniem danych osobowych, skoro nie ma na to zgody rodziców Jacka?

Dyrektorka mówiła nam, że dziecko zachowuje się agresywnie, że były skargi od innych rodziców i to na ich wniosek zamontowano kamerę w klasie, czego dowodem ma być protokół z zebrania z rodzicami. Tłumaczyła, że musi mieć podgląd na klasę, bo gdy chłopiec zachowuje się agresywnie, to ona biegnie do sali i wspomaga nauczyciela.

(...)

Cały tekst dostępny w najnowszym papierowym i e-wydaniu „TS” nr 10. 

Komentarze (77)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

reklama
Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.